Dziś mamy 26 kwietnia 2024, piątek, imieniny obchodzą:

04 marca 2015

"Moje osiągnięcia dają mi dużą satysfakcję"

fot. arch.

fot. arch.

Mamy już marzec, natomiast to nadal początek roku, czas podsumowań i planów. Poniżej prezentujemy rozmowę z biegaczką, mieszkanką Mroczy, Darią Maik.

SzW - Minął rok 2014, rok jak sądzę dla Ciebie udany, osiągnęłaś kilka rewelacyjnych wyników, w tym rekord życiowy. Który z nich był dla Ciebie najważniejszy i dlaczego?

DM- Każde zawody są dla mnie ważne, każde zawody mnie czegoś nauczyły. 4 miejsce (najgorsze dla sportowca) zajęte w biegach przełajowych dużo mnie nauczyło. Pokazało, że nawet jeśli nie zdobywam medalu, uświadamiam sobie, że byłam mocno przygotowana, treningi miały sens. Z każdego startu staram się coś wynieść, jestem bogatsza w doświadczenie. W 2014 r. najintensywniej przygotowywałam się do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, najważniejszej imprezy w sezonie. Halowe mistrzostwa zawsze traktowane są pobłażliwie, przez niektórych nawet niedoceniane, a po nieudanych przełajach czułam presję, dlatego chciałam sobie i innym udowodnić, że drugie miejsce, zdobyte właśnie podczas halowych mistrzostw nie było przypadkiem. Dlatego srebrny medal na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, zdobyty we Wrocławiu jest dla mnie nadal ogromną satysfakcją.

SzW.Co planujesz na ten rok, do czego się przygotowujesz, czego oczekujesz, jakie cele przed sobą postawiłaś? Jeden sukces już masz na swoim koncie, co dalej?

DM- Halowe Mistrzostwa Polski w Toruniu były dla mnie dużym wyznacznikiem, mimo, że jestem obiegana na hali w Toruniu to było bardzo trudno, od stycznia dołączyłam do grona juniorek więc teraz ścigam się z rok starszymi, silnymi dziewczynami. Dodatkową trudnością był fakt, że biegłam z drobną kontuzją, która wybiła mnie z treningów na kilka dni przed startem, dlatego zdobyte 5 miejsce w tych zawodach mnie satysfakcjonuje.

Kolejne moje wyzwanie w roku 2015 to Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych w połowie marca w Iławie. 4 miejsce z zeszłego roku sprawiło, że mam obawy. Brakuje mi medalu w biegach przełajowych, dlatego będę się bardzo starała, by w mojej kolekcji znalazł się również ten medal, mając jednocześnie nadzieję, że ominą mnie kontuzje, które w zeszłym sezonie były bardzo uciążliwe.

W tym roku myślę również o starcie na Mistrzostwach Europy, do których mam nadzieję się przygotowywać, ale jest to uzależnione od bieżących wyników.

SzW- W tym roku kończysz 2 klasę liceum, trudny rok przed czasem maturalnym. Jak łączysz swoją karierę sportową z nauką? Z tego co wiem, jesteś pilną uczennicą i bardzo dobrze się uczysz.

DM- Generalnie nie mam problemów z tym i jestem nastawiona na naukę, która jest dla mnie ważniejsza od treningów. Dzień mam tak ułożony, żeby po szkole, która jest priorytetem i krótkim odpoczynku rozpocząć trening, natomiast po trenowaniu staram się zawsze poświęcić czas na powtórkę materiału.

SzW- Czy nauczyciele wiedząc o Twoich sukcesach czasem Ci odpuszczają?

DM- Nie, nie pozwalam na to. Nie jestem osobą, która się tłumaczy treningami. To był mój wybór żeby trenować, szkoła jest szkołą, chcę trenować dlatego to łączę i z reguły mi to wychodzi.

SzW- Jakie masz plany na przyszłość, czy wiążą się one ze sportem?

DM- Chciałabym być blisko sportu i nie odcinać się od sportowego życia, ale nie chciałabym teraz jeszcze o tym mówić.

SzW- Poza sukcesami jakie osiągasz i sportową pasją jesteś też człowiekiem, który ma swoje słabości i chwile zwątpienia, jak sobie z tym radzisz? Jaka jest recepta vicemistrzyni Polski na słabsze chwile? Jak siebie sama motywujesz do codziennego treningu?

DM- Teraz jest bardzo trudny okres, czas osiemnastkowych imprez. Często muszę rezygnować z wielu spotkań i wyjść na rzecz treningów i nauki. W takich trudnych chwilach przypominam sobie największe sukcesy i to co osiągnęłam. To jest właśnie moją największą motywacją. Myślę sobie, że dzięki temu moje życie jest inne, a moje osiągnięcia dają mi dużą satysfakcję.

Poza treningiem to spotkania z przyjaciółmi i znajomymi dają mi odprężenie i pozwalają mi się zrelaksować. Nie mam czasu na facebooka, playstation i inne sprawy, które pożerają czas. Czasami na samą myśl o ciężkim treningu pojawia się pomysł, żeby go w tym dniu ominąć, ale zawsze mam z tyłu głowy myśl, że to właśnie trening przynosi największe efekty. Jestem zdania, że jeśli ktoś coś robi to powinien robić to porządnie, na 100%

SzW- Co, pza sportem, odpręża cię i daje chwilę odpoczynku?

DM- Lubię czytać książki, ale teraz jest mi ciężko znaleźć na to czas i bardzo nad tym ubolewam. Często relaksem jest okres po udanych mistrzostwach, gdzie treningi są lżejsze i znajduję nieco czasu dla siebie.

SzW- Wiem, że rodzice bardzo Ci kibicują i cieszą się każdym Twoim osiągnięciem. Jaki udział mają rodzice w Twojej karierze? Czy to oni w Tobie zaszczepili pasję do lekkoatletyki?

DM- Tata kiedyś biegał. W 4 klasie szkoły podstawowej zaczęłam brać udział w zawodach międzyszkolnych. Na poważnie trenować zaczęłam w I klasie gimnazjum, gdzie pojawiły się pierwsze sukcesy w skali województwa. To było impulsem do rozpoczęcia trenowania na stałe, na poważnie. Rodzice jeżdżą ze mną na każde zawody i mnie wspierają. Mogę też liczyć na rady mojego taty, które są dla mnie równie cenne, jak rady trenera.

Na początku przygody ze sportem miałam problem ze startem. Za wolno startowałam, mimo dobrego finiszu. To właśnie tata mi to uświadomił i pomógł zweryfikować. Zabrał mnie na stadion i pokazał mi co tracę zaczynając bieg zbyt wolno. Stwierdził, że przegram w pojedynku z nim, wolno rozpoczynając. Na odcinku 400m rozpoczęłam swoim wolniejszym tempem, a tata rozpoczął energicznie. W czasie kiedy już osłabł, ja i tak nie dałam rady go dogonić. Od tej pory wiem, jak wiele traciłam spokojnie startując.

SzW- Jak poza uprawianiem sportu dbasz o zdrowie? Stosujesz specjalne diety?

DM- Tym zajmuje się głównie moja mama. Dba o moją zdrową dietę. Zawsze stara się przygotować coś dobrego, szczególnie gdy jadę na trening, na zawody lub gdy z nich wracam. Czuwa nad tym, abym zażywała witaminy, szczególnie teraz gdy bardzo łatwo się przeziębić.

Mama dużo czyta na temat zdrowego jedzenia więc często zaskakuje mnie czymś smacznym i zdrowym.

Wiadomo, jak każda mama- troszczy się o swoje dziecko, szczególnie gdy zmagam się z jakaś kontuzją, zawsze dba o to, aby w domu było to co potrzebne, np. maści na poszczególne urazy. Zawsze stara się jakoś pomóc. Rodzice są dla mnie ogromnym wsparciem.

SzW- Jak sport wpływa na Ciebie i Twoje ciało?

DM- Czasem mam zakwasy, jestem obolała. Dzięki uprawianiu sportu normalnym jest, ze nie jestem osobą otyłą . Sport wiąże się też z drobnymi urazami, które są bardzo uciążliwe i często dają o sobie znać.

SzW- Jak wygląda Twój kontakt z trenerem?

DM- Wiem, że atmosfera w klubie, którą tworzy właśnie trener Marcin Jankowski jest dużym plusem. Jest osobą, która patrzy na zawodnika jak na człowieka, a nie maszynę do robienia wyników. Rozmowa jest skutecznym narzędziem, które do mnie trafia. Mój trener potrafi ze mną rozmawiać i wiele tym rozmowom zawdzięczam. Wsparcie duchowe jest dla mnie bardzo ważne. Nie wszystko da się załatwić ostrym treningiem. Rozmowa buduje i daje, jakże ważny, komfort psychiczny.

SzW- Dziękuję Ci bardzo za rozmowę. Życzę, by rok 2015 przyniósł same sukcesy, powodzenia!

Materiał: UMiG Mrocza

Oceń artykuł: 81 75

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (1) Zgłoś naruszenie zasad

    • 0 (0)

    zbignief, w dniu 15-03-2015 18:00:59 napisał:

    Gratulacje

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych
od 50PLN
Szkolenia p.poż.
od 50PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego
Zezwolenie na przetwarzanie odpadów
od 2000PLN
Budowa hal
Szkolenia pierwsza pomoc
od 50PLN
Szkolenia bhp wstępne
od 30PLN
Konstrukcje stalowe
0

Najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Dlaczego warto jeść śniadanie?

Śniadanie to najważniejszy posiłek# w ciągu dnia. Dzięki niemu dostarczamy organizmowi węglowodany, które są źródłem energii.

(czytaj więcej)
0

Sprawdzono jakość handlową jaj. Jakie nieprawidłowości stwierdzono?

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów #Rolno-Spożywczych (IJHARS) przedstawia wyniki planowej kontroli w zakresie jakości handlowej jaj, przeprowadzonej w IV kwartale 2023 r. w sklepach spożywczych i innych punktach sprzedaży detalicznej na terenie całego kraju.

(czytaj więcej)
0

Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport

Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.

(czytaj więcej)
0

Poranne ćwiczenia strażaków. Udział wzięło pięć zastępów

W czwartek, 25 kwietnia w godzinach rannych strażacy #prowadzili ćwiczenia na obiekcie przy ulicy Kcyńskiej w Szubinie.

(czytaj więcej)