fot. archiwum

Co prawda Tarpan Mrocza nieraz udowodnił, że siłę rażenia ma w tym sezonie bardzo dużą, ale # pomimo już pewnego awansu nie zamierzał w tym aspekcie nic zmieniać.

Boleśnie w miniony weekend przekonał się o tym, Bizon Tuchółka, który poniósł dwucyfrową porażkę na własnym boisku.

Na kilka kolejek przed końcem rozgrywek mrotecki Tarpan zapewnił sobie awans do A – klasy, więc w pozostałych meczach szansę na pokazanie się dostają zmiennicy którzy z reguły siedzieli na ławce rezerwowych. Zespół radzi sobie jednak świetnie i o problemach w walce o 3 punkty w każdym meczu nie ma mowy. W miniony weekend o sile rażenia podopiecznych Pawła Mądrzejewskiego przekonał się Bizon Tuchółka, który nie miał za wiele do powiedzenia na własnym boisku. Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Felippe Eduardo, który zdobył cztery bramki. Po dwa trafienia ponadto zanotowali: Bartosz Stoppel, Jakub Witucki i Krystian Born. Tarpan odniósł co prawda wysokie zwycięstwo, ale przypłacił je kontuzją bramkarza Kamila Jeszke, który w 52. minucie doznał urazu głowy i został zabrany do szpitala w celu przeprowadzenia szczegółowych badań.

Bizon Tuchółka – Tarpan Mrocza 0:12 (0:5)

Bramki dla Tarpana: Felippe Eduardo 4, Jakub Witucki 2, Bartosz Stoppel 2, Krystian Born 2, Jan Martin, Kamil Adamski

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Ewidencja odpadów BDO (pakiet mini)

2400 zł / rokPLN

Konsultacja środowiskowa

200 zł / 0,5 hPLN

Konstrukcje stalowe

Budowa magazynów

Audyt środowiskowy

3000PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Ramki ślubne

39,90 zł PLN