"To my będziemy musieli z tym żyć". Mieszkańcy nie chcą budowy ubojni

fot. MM
W ubiegły poniedziałek w Szubińskim Domu Kultury odbyła się rozprawa administracyjna dotycząca# budowy ubojni i zakładu przetwórstwa wieprzowiny przez Zakłady Mięsne Skiba – na granicy miejscowości Kowalewo i Słupy. Mieszkańcy ochoczo zadawali pytania obecnemu na spotkaniu inwestorowi Andrzejowi Skibie. Czy właściciel ZM Skiba przekonał lokalną społeczność do swojej inwestycji i zyskał ich zaufanie?
Dlaczego akurat gmina Szubin?
Od odpowiedzi na to właśnie pytanie należy zacząć cały temat. Otóż Kwestia powstania ubojni trzody chlewnej na terenie gminy Szubin po raz pierwszy wybrzmiała publicznie 2 lata temu, kiedy to Andrzej Skiba – właściciel Zakładów Mięsnych, postanowił zmienić miejsce lokalizacji swojej inwestycji, która pierwotnie miała być usytuowana w Paterku (gm. Nakło). Niemniej jednak ze względu na ogromne protesty lokalnej społeczności, inwestor zmienił swoje plany i temat budowy ubojni w Paterku uznano za definitywnie zamknięty.
Skąd więc w tej całej historii wzięła się gmina Szubin? Otóż okazuje się, że duży udział w takim obrocie spraw miał sam burmistrz Nakła Sławomir Napierała, który podczas tegorocznych zebrań sołeckich informował mieszkańców, że po rezygnacji Andrzeja Skiby z inwestowania na terenie gminy Nakło, skontaktował on inwestora z szubińskim włodarzem Mariuszem Piotrkowskim. – Dzięki temu inwestor nie opuścił naszego regionu całkowicie i ta ubojnia powstanie. Będzie ona co prawda nieco dalej, ale nadal mieszkańcy naszej gminy będą mogli tam znaleźć zatrudnienie, bo odległość od zakładu nie będzie taka duża – argumentował Sławomir Napierała.
I właśnie w ten sposób, poniekąd z inicjatywy burmistrza sąsiedniej gminy Nakło, Andrzej Skiba w lipcu 2021 roku złożył wniosek do burmistrza Szubina o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy zakładu mięsnego z ubojnią trzody chlewnej, rozbiorem półtusz wieprzowych, konfekcją, magazynami i ekspedycją na działkach nr 27/3 (ob. Kowalewo) oraz 15/6 (ob. Słupy). Ta wiadomość – podobnie jak w Paterku – ponownie spotkała się ze stanowczym odzewem lokalnej społeczności. Większość mieszkańców Kowalewa była i nadal jest przeciw realizacji takiej inwestycji w ich miejscowości, czemu dawali już niejednokrotnie wyraz. Tym razem protesty nie były na tyle duże i skuteczne, by zniechęciły inwestora do dalszych działań, tak jak miało to miejsce w Paterku
W dalszej kolejności inwestor został zobligowany do przedstawienia raportu oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko. Niezbędne były do tego następujące uzgodnienia: Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Nakle, starosty nakielskiego oraz dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wód Polskich – Zarząd Zlewni w Inowrocławiu. W ostatnich miesiącach szubiński magistrat czekał już na ostatnie uzgodnienie z Wód Polskich – i takowe też w czerwcu do gminy Szubin dotarło. Co istotne w całej sprawie, każde z uzgodnień okazało się pozytywne, tym samym inwestor skompletował wszystkie niezbędne dokumenty, które były podstawą do zorganizowania rozprawy administracyjnej ws. budowy ubojni trzody chlewnej i zakładu przetwórstwa wieprzowiny przez Zakłady Mięsne Skiba w obrębie miejscowości Kowalewo i Słupy.
Inwestor przedstawił swoje plany
Poniedziałkową rozprawę administracyjną poprowadziła dyrektor szubińskiego wydziału ochrony środowiska i rolnictwa Iwona Kubiak, witając przy tym przybyłych gości oraz zainteresowanych tematem powstania na terenie gminy Szubin ubojni trzody chlewnej mieszkańców. Wśród gości nie zabrakło właściciela ZM Skiba – Andrzeja Skiby, wraz z pracownikami, projektantami i twórcami raportu o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji. W specjalnie przygotowanej prezentacji, inwestor przedstawił argumenty przemawiające za wyborem lokalizacji zakładu, w którym uwzględniono dogodny dojazd do miejsca inwestycji, a także wskazano na bliskość drogi ekspresowej S5 i węzła Pałuki, który pozwoli zjechać na drogę powiatową Wąsosz–Słupy, odległość od zabudowań (ok. 1,5 km) oraz położenie zakładu na terenie strefy ekonomicznej. Warto nadmienić, że planowana inwestycja ma powstać na terenie o pow. ok. 30 ha. Wskazano również na specjalnej mapie dokładną lokalizację zakładu względem najbliższych miejscowości.
Jeśli chodzi o dane ogólne dotyczące inwestycji, to powierzchnia zabudowy ma wynieść ok. 55 tys. m2. Wliczać się w to będzie zakład przetwórczy i ubojnia trzody chlewnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Docelowo utworzonych ma zostać 1250 miejsc pracy. Ponadto inwestor podał, że całkowite zapotrzebowanie zakładu na wodę przy założeniu pełnej mocy produkcyjnej, planowane jest na poziomie ok. 4500 m3 na dobę. Przy pełnej zdolności produkcyjnej zakłada się również ilość ścieków na poziomie 4600 m3 na dobę.
W pierwszym etapie inwestycja ma objąć budowę samej przetwórni, jednak na tym inwestor nie chce zaprzestać, bowiem w ramach drugiego etapu inwestycji, zakład zostanie rozbudowany o ubojnię trzody chlewnej wraz z rozbiorem półtusz wieprzowych, konfekcją, magazynami i ekspedycją. Jeśli chodzi stricte o ubojnię, to zatrudnienie w niej znajdzie ok. 1000 pracowników. Maksymalna zdolność produkcyjna ubojni to 10 tys. szt. żywca na dobę. – Posiadamy jedną z największych i najnowocześniejszych ubojni w Europie, co nas bardzo wyróżnia. Pozwala to nam na zapewnienie jakości dzięki nadzorowi nad każdym etapem produkcji i maksymalnym skróceniem jej czasu. Wszystko przygotowujemy sami – podkreśliła Marzena Łaźna z ZM Skiba. W tym miejscu głos zabrał także sam Andrzej Skiba. – Nasza firma posiada też problemy wynikające z wystąpienia choroby ASF w Polsce (Afrykański Pomór Świń). To właśnie ten wirus sprawił, że obecnie mamy najwyższe ceny żywca w całej historii nie tylko Polski, ale i Europy, i w sumie całego świata. Co do naszej inwestycji w gminie Szubin, to na 99% zaczniemy od budowy przetwórni. Jesteśmy polską firmą i to chciałbym podkreślić. Obecnie rozpoczęliśmy inwestycje w Chojnicach, które polegają na rozbudowie istniejącej infrastruktury i prace prowadzone w tym zakresie będą zarówno w roku bieżącym, jak i przyszłym – dodał właściciel ZM Skiba.
Pytano o kwestię pozyskiwania wody
Osoby uczestniczące w administracyjnej rozprawie występowały tego dnia z imienia i nazwiska. Jako pierwszy swoje pytania do inwestora skierował Robert Molenda. – Jestem osobą prywatną i nikogo nie reprezentuję, ale chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy. Na początek chciałbym zapytać o te studnie głębinowe, z których ZM Skiba ma zamiar pozyskiwać wodę. Czy wykonano jakieś ekspertyzy mówiące o tym, jak to wpłynie na poziom naszych wód gruntowych w regionie? Przedstawiona liczba zużycia wody pokrywa się praktycznie z tą, którą zużywa cała gmina Szubin razem wzięta i jest to niepokojące. A druga rzecz, to czy będzie budowana jakaś oczyszczalna ścieków? Czy ta woda, która zostanie zużyta np. przy rozbiorze, będzie jakoś oczyszczana i dystrybuowana? – zapytał.
Na pytanie mieszkańca odpowiedział specjalista ds. ochrony środowiska Maciej Binder. – Pobór wód odbywać będzie się z poziomów użytkowych wód gruntowych. Czyli nie będą to wody z tego pierwszego poziomu, tylko głębszego. Zasobność tych wszystkich ujęć określona zostanie z wierceń próbnych i wydajność studni będzie zatwierdzona przez właściwe organy w tym zakresie. Tak więc ta wydajność określona w raporcie na poziomie 55 m3 na godzinę, będzie potwierdzona w wierceniach. To nie jest tak, że urząd wyda zezwolenie na pobór wód bez zachowania odnawialności tych zasobów. Te wody nie mają łączności z studniami, z których korzystają mieszkańcy. To nie są te same poziomy wód gruntowych. Co do budowy oczyszczalni, to oczywiście chcemy ją zbudować i to już w pierwszym etapie prac. Zależy nam na wypełnieniu warunków technicznych odprowadzania ścieków do urządzeń kanalizacyjnych KPWiK w Szubinie. W drugim etapie wchodzi też opcja odprowadzania wód do rzeki Gąsawki, bo taki też mamy plan. Bez budowy rurociągu tych ścieków jednak nie możemy odprowadzać w taki sposób, więc to też będzie leżało po naszej stronie – mówił.
„Naszą największą obawą jest smród”
W dalszej kolejności głos zabrał szubiński radny Roman Danielewski, prywatnie mieszkaniec Kowalewa. – Lokalna społeczność ma wiele obaw co do Waszej inwestycji, a naszą największą obawą jest smród, który wydobywać będzie się nie tylko z transportu, ale i z miejsca, w którym świnie będą magazynowane. Zakładam, że to będzie również źródłem wielkiego fetoru. Z tego co wiem, to sam okres produkcyjny stanowi o szkodliwości pod kątem nieprzyjemnych zapachów. To jest nasza główna obawa. Mimo tego, że powtarzacie nam, że te obawy są nieuzasadnione, bo jest nowa technologia, to jednak z praktyki wiem, jak to wygląda. Najpierw mówi się jedno, a za jakiś czas okazuje się, że mieszkańcy mieli rację. Proszę nas zrozumieć, bo jest to poważna sprawa. O bardzo dużym zużyciu wody już nie wspomnę, bo jest to liczba praktycznie taka, jaką zużywa całą gmina Szubin razem wzięta. To nie jest tak, że będziemy mogli sobie pompować tyle wody, ile chcemy, bo wszystko będzie monitorowane przez odpowiednie instytucje (…) – podkreślił.
Co na to przedstawiciele inwestora? – Oczywiście jest planowana hala poczekalni żywca przed ubojem oraz hala ubojowa. Pomieszczenia te będą podłączone do specjalnej instalacji biofiltra, który będzie miał za zadanie dezodoryzacje tego powietrza. Rozwiązanie to będzie znacznie eliminować wpływ w zakresie emisji odorów. Przy czym musimy sobie wyjaśnić jedną kwestię, że to, co ma powstać, nie jest fermą – i zwierzęta nie będą tam trzymane pół roku czy dłużej, gdzie te odchody są gromadzone, po czym zagniwają i powodują ogromne oddziaływanie w zakresie emisji odorów. Jest to tak, że wprowadzany będzie do magazynu żywiec i codziennie pomieszczenie jest spłukiwane, a co za tym idzie – zalegania odchodów nie będzie – zaznaczył Maciej Binder, którego wypowiedź uzupełnił Krzysztof Zajda z Pracowni Ochrony Środowiska. – Wentylacja hal produkcyjnych i pomieszczenia poczekalni zwierząt będzie pracowała na tzw. podciśnieniu, czyli ilość powietrza wywiewanego z danej hali będzie większa od nawiewanego. Powodować to będzie brak wydalania się powietrza przez otwory okienne czy drzwiowe. Nie będzie wówczas tzw. emisji niezorganizowanej, bo cała wentylacja i powietrze odciągane z tych pomieszczeń trafi do biofiltru. Ponadto zwierzęta, które trafiają do poczekalni, nie są karmione na kilka godzin przed ubojem po to, aby zmniejszyć ilość odchodów w samej poczekalni. Oprócz tego, analiza wykazała, że stężenia amoniaku i siarkowodoru, które odpowiedzialne są za nieprzyjemne zapachy, są poniżej norm dopuszczalnych, które inwestor musi dotrzymać poza granicami zakładu. Dodam jeszcze, że w prawie europejskim nie określono jeszcze jakichkolwiek norm dotyczących odorów, dlatego wszelkie urzędy i inwestorzy nie mają się do czego odwoływać. Są prowadzone prace w tym temacie, ale o tym słyszy się już od wielu lat i póki co nic konkretnego się nie zadziało – dodał.
W zakresie tego problemu wypowiedziała się również prezes Związku Zawodowego Rolników Ekologicznych św. Franciszka Danuta Pilarska, będąca jednocześnie sekretarzem kujawsko–pomorskiej rady Solidarności Rolników Indywidualnych. – Zostałam także powołana przez premiera do rady kobiet w rolnictwie przy Ministrze Rolnictwa oraz rady ds. produkcji ekologicznej – również przy Ministrze Rolnictwa. Najważniejszą sprawą jest to, że w internecie można sobie poszukać, iż ten zakład, który powstanie, nie zrobił żadnych szkód dla społeczeństwa. Jeżeli nie ma ustawy odorowej, to do czego wracamy? Do konstytucji, która mówi wyraźnie, że każdy ma prawo żyć w czystym powietrzu, a nie takim zagrożonym. W takiej bliskości 1,5 km od Kowalewa życzę każdemu wszystkiego dobrego, bo odór, który wydostanie się nawet z tej poczekalni, to nie wierzę, że nie będzie śmierdziało. Do dzisiaj w kościele w Słupach nie idzie czasami wytrzymać, bo kilometr dalej jest chów trzody chlewnej. Tam też nic nie miało się dziać. Później przyjdą takie sytuacje, że żadne dokumenty ani żaden wykształcony człowiek nie pomogą mieszkańcom – podsumowała.
„A co, jeśli zabraknie żywca w Polsce?”
– Z jednej strony cieszę się, że brakuje teraz świń i jak już Pan wspomniał, z tego powodu ceny są najwyższe w historii. A co, jeśli zabraknie żywca w Polsce? Skąd Pan te świnie weźmie? Wspomniane zostało, że opiera się Pana firma na polskim żywcu, ale mam informację, że chce Pan produkować też dla Danii. Czy jest to prawda? (…) W sąsiednich Niemczech też brakuje świń i jest to dobra wiadomość, bo wówczas planowany zakład w Kowalewie nie będzie miał takiej produkcji, jaką mieć planuje (…) Warto też nadmienić, że w naszym regionie ludzie nie za bardzo szukają pracy. Przedsiębiorcy szukają pracowników, ale ich brakuje i warto mieć to na uwadze. Ten odór, który będzie się unosił, to niestety oddziałuje on na układ pokarmowy i oddechowy człowieka, a przez to ludzie mogą chorować. Jest to bardzo niebezpieczne – zwróciła się do inwestorów Danuta Pilarska.
Jak podkreślił Krzysztof Zajda, decyzja środowiskowa zawiera zapisy dotyczące monitoringu i wykonania pomiarów wstępnych przed oddaniem zakładu do użytkowania. Jeśli te pomiary wykażą przekroczenia emisji zakładanych w raporcie, to zakład może zostać niedopuszczony do eksploatacji. – A co do kwestii, że brakuje świń, to duża w tym wina ludzi, lokalnej społeczności. Każda firma boryka się z problemami z tytułu rozpoczęcia działalności, bo mieszkańcy są temu przeciwni. Nawet zwykli rolnicy chcący zbudować chlewnie są blokowani – zaznaczył. A co do ewentualnego pozyskiwania przez ZM Skiba żywca z Danii, to w tej sprawie wypowiedział się właściciel wspomnianej firmy. – Żywiec kupowaliśmy i zamierzamy nadal kupować z Polski. Tyle mam do powiedzenia – skwitował Andrzej Skiba, który nie raczył odpowiedzieć na pytanie – co w przypadku, kiedy zabraknie w Polsce wystarczającej ilości świń.
„Niech to wybrzmi wyraźnie – mieszkańcy Kowalewa są przeciw”
Kolejną osobą, która zabrała głos w dyskusji, była radna powiatowa Beata Danielewska-Szymczak. – Niech to wybrzmi wyraźnie – mieszkańcy Kowalewa są przeciw tej inwestycji i to praktycznie w 99 procentach. Chcemy, aby Państwo to usłyszeli. Niezależnie od tego, co powiecie, to nie ma takich argumentów i słów, których moglibyście użyć, by nas przekonać. Nieopodal mamy problem z smrodem w Słupach i Królikowie z powodu działających tam chlewni – wszystko zgodnie z przepisami, ale nie da się tam żyć. Wiemy, że u Państwa też wszystko będzie zgodne z prawem, ale wierzymy, że podzielimy los wspomnianych miejscowości. Mówi się o minimalizowaniu uciążliwości, ale ta uciążliwość ma w ogóle nie wychodzić w żadnym stopniu z Państwa działki. Ma jej po prostu nie być. Oczywiście nie ma ustawy odorowej, by to egzekwować i widzę, że tym się zasłaniacie (…) Dodatkowym aspektem jest transport świń do zakładu. Mowa tu przecież o 10 tys. szt. świń na dobę. Obawiamy się tego, że ten transport będzie realizowany przez firmy zewnętrzne. Proszę teraz sobie wyobrazić sierpniowe popołudnie, 30 stopni Celsjusza na ul. Nakielskiej w Szubinie jadą takie trzy ciężarówki. Smród był i będzie taki sam, praktycznie każdego dnia. My będziemy musieli z tym żyć, a Państwo umyją od tego ręce, bo przecież za transport odpowiadać będzie firma zewnętrzna. Jestem pewna, że tak będzie, a z tym problemem poza terenem Państwa inwestycji zostaniemy sami – powiedziała radna.
Właściciel ZM Skiba krótko skomentował wypowiedź radnej, jednakże stało się to dopiero na samym końcu spotkania w ramach podsumowania całej rozprawy administracyjnej. – Na niektóre rzeczy nie dam rady odpowiedzieć i się obronić. Oczywiście idąc ulicą w okresie letnim, gdzie są upały i samochód z żywcem się zatrzyma, to poczują Państwo ten zapach, poczuję go ja i poczuje go każdy. To się zdarzy i nie ma co się oszukiwać. Ze swojej strony dziękuję za dyskusję i żywię nadzieję, że pozostaniemy w dobrych relacjach – oświadczył Andrzej Skiba.
Będzie pozew zbiorowy?
Do dyskusji włączył się także Stanisław Przyszlakowski z Kowalewa, zwracając się bezpośrednio do burmistrza Szubina Mariusza Piotrkowskiego. – Czy wziął Pan pod uwagę ewentualny pozew zbiorowy mieszkańców Kowalewa odnośnie obniżenia wartości nieruchomości. Wystarczy tak naprawdę 5 osób, które taki pozew złożą wobec gminy (…) Ja osobiście uważam, że smród z tego typu zakładu będzie i to jest nieuniknione i jeśli Pan jako burmistrz nie uwzględni przy wydawaniu swojej decyzji naszych protestów, to możecie być Państwo pewni, że do takiego pozwu dojdzie – poinformował pan Stanisław.
„Pan Skiba niedawno został pognany z Paterka”
Oczywiście obecne na zebraniu osoby odniosły się także do zamiarów inwestycyjnych Andrzeja Skiby na terenie jednej z nakielskich wsi – Paterka. – Musimy o tym pamiętać, że pan Skiba niedawno został pognany z Paterka. Ci ludzie też mieli jakieś argumenty i to nie jest tak, że teraz my – mieszkańcy Kowalewa – jako jedyni mamy problem w całym powiecie. Uważam, że nasze obawy są uzasadnione i boimy się tego odoru – mówił Roman Danielewski.
A jak wspomina ten czas sam zainteresowany? Okazuje się, że już przy okazji spotkania z mieszkańcami Paterka, inwestor miał już alternatywne miejsce do realizacji inwestycji. – To spotkanie w Paterku było bardzo niekulturalne, a moje wypowiedzi były zagłuszane przez część mieszkańców, dlatego przed czasem wraz z moimi współpracownikami opuściliśmy salę. Nie zrezygnowałem wtedy z tej inwestycji, tylko znalazłem już lokalizację w Kowalewie. Po rozmowach z panem burmistrzem i Polską Strefą Ekonomiczną zdecydowaliśmy się na inwestowanie w gminie Szubin. Nie boję się tego, że będzie jakikolwiek problem. Będzie to nowoczesny zakład – powiedział Andrzej Skiba.
Jakie zyski dla gminy?
Kiedy ZM Skiba rozpocznie swoją działalność na terenie gminy Szubin, to będzie to jednoznaczne z ogromnymi przychodami z podatków. – Będzie to wzrost podatków od nieruchomości na kwotę 1 mln 300 tys. zł w skali roku. Do tego dojdą jeszcze zyski z opłaty za grunt. Ponadto z każdego PIT–u pracowników gmina również dostaje część kwoty. Jeśli chodzi o kwestię ekonomiczną, to jest to bardzo dobry inwestor i koniec dyskusji (…) Firma pana Andrzeja Skiby pokazała nam całe swoje maksymalne możliwości. Osobiście nie wierzę w to, że planowana inwestycja w Kowalewie osiągnie szybko te maksymalne wartości uwzględnione w dokumentach, bo to wszystko zależne jest też od rynku wieprzowego, rynku pracy i ogólnej konsumpcji, bo być może za parę lat wszyscy będziemy jeść ekologicznie i nikt tych produktów nie kupi u pana Skiby, a on splajtuje i go nie będzie. Dzisiejsza dyskusja świadczy o wiarygodności tego przedsięwzięcia i wszystko zostało wyłożone na stół. Jest plan i wiemy, czego się spodziewać – zauważył burmistrz Szubina Mariusz Piotrkowski.
Decyzja należy do burmistrza – kiedy ją ogłosi?
Lokalna społeczność oczekuje od burmistrza Szubina tego, by wydał on negatywną opinię środowiskową dla planowanej przez ZM Skiba inwestycji i o to też prosili go bezpośrednio podczas poniedziałkowej rozprawy administracyjnej. – Oczekujemy od Pana postawy, która będzie świadczyć o tym, że stanął Pan po stronie mieszkańców. My nie negujemy tego, że może Pan zgodnie z prawem podpisać decyzję środowiskową, mając już wszystkie dokumenty. Chcemy, by wziął Pan pod uwagę zdrowy rozsądek. Dobrze Pan wie, bo jest Pan inteligentnym człowiekiem, że przecież będzie śmierdzieć, bo nie ma innej możliwości, by te ciężarówki nie generowały smrodu. Prosimy, by był Pan naszym burmistrzem i stanął po stronie mieszkańców. Ma Pan przed sobą dwie strony – lokalną społeczność i inwestora, ale tylko dla jednych jest Pan burmistrzem. Wszystkie instytucje wydały pozytywne decyzje dla inwestycji, ale jest jeszcze jedna instytucja, w mojej opinii dla włodarza najważniejsza, a są nią mieszkańcy, którzy są przeciw – zwróciła się do szubińskiego włodarza Beata Danielewska-Szymczak, która po zakończeniu swojej wypowiedzi otrzymała brawa od innych uczestników spotkania.
Jak na takie słowa zareagował Mariusz Piotrkowski. – Staram się być burmistrzem, ale wszystkich mieszkańców, całej gminy Szubin. Myślę, że decyzję podejmę w ciągu miesiąca od dzisiejszego spotkania i zostanie ona oficjalnie wydana. Wezmę pod uwagę wszystkie opinie – również te płynące ze strony lokalnej społeczności. Rozważę wszystkie za i przeciw. Oczywiście będę brał też pod uwagę kwestie ekonomiczne. Troszkę sam wszystkiego się obawiam, ale uważam, że jako gmina boimy się rzeczy wielkich, bo tak naprawdę od dziesięcioleci nie było u nas takiego inwestora i takiej inwestycji, stąd te wszystkie obawy – zakończył.
Źrodło:
Galeria









































Czytaj również
Dodaj komentarz
Zwolnienia lekarskie wystawione w 2024 roku. Podsumowanie ZUS

W ubiegłym roku Polacy chorowali nieco# częściej i dłużej. Lekarze w całym kraju wystawili 27,4 mln zwolnień lekarskich, co przełożyło się na 290 mln dni niezdolności do pracy. Oznacza to wzrost o 400 tys. zaświadczeń w porównaniu do roku 2023 oraz wzrost o 2,8 mln dni absencji. Przynajmniej raz w ciągu całego 2024 roku na zwolnieniu lekarskim przebywało 7,7 mln osób, z czego 7,1 mln to ubezpieczeni w ZUS.
(czytaj więcej)Ciechocińskie tężnie. Coraz bliżej wpisania na listę UNESCO

Zespół zabytkowej warzelni soli w Ciechocinku# został zarekomendowany przez Komitet ds. Światowego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce do wpisania na krajową listę informacyjną, która otwiera drogę do międzynarodowego uhonorowania naszego unikatowego zabytku techniki i wpisania go na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
(czytaj więcej)Światowy Dzień Ziemi. Jak możesz się zaangażować?

22 kwietnia swój dzień obchodzi # Ziemia. Pierwszy w historii Dzień Ziemi odbył się w 1970 roku, a jego idea została zapoczątkowana przez amerykańskiego senatora Gaylorda Nelsona, który będąc w 1969 roku świadkiem katastrofy ekologicznej postanowił taki dzień zorganizować.
(czytaj więcej)Zarezerwuj wizytę w ZUS online. Na konkretny dzień i godzinę

Nie trzeba wychodzić z domu, aby załatwić sprawy w ZUS-ie.# Z pracownikiem Zakładu można porozmawiać, nawiązując połączenie wideo podczas e-wizyty. Rezerwację takiego spotkania można dokonać nie tylko na stronie zus.pl, ale także za pośrednictwem aplikacji mZUS oraz aplikacji mObywatel.
(czytaj więcej)
Komentarze (65) Zgłoś naruszenie zasad
krajan, w dniu 24-07-2023 13:08:24 napisał:
odpowiedz
Zenek, w dniu 24-07-2023 13:27:42 napisał:
odpowiedz
Żal , w dniu 24-07-2023 13:33:23 napisał:
odpowiedz
Władymir Putin, w dniu 24-07-2023 13:49:37 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec , w dniu 24-07-2023 13:54:08 napisał:
odpowiedz
Maciej, w dniu 24-07-2023 14:04:41 napisał:
odpowiedz
Aaa, w dniu 24-07-2023 14:12:03 napisał:
odpowiedz
Wypasacz świń, w dniu 24-07-2023 14:17:11 napisał:
odpowiedz
Szach mat, w dniu 24-07-2023 14:38:06 napisał:
odpowiedz
Cna, w dniu 24-07-2023 14:45:16 napisał:
odpowiedz
Piotrek, w dniu 24-07-2023 14:54:41 napisał:
odpowiedz
Nakielanin, w dniu 24-07-2023 15:01:28 napisał:
odpowiedz
Obywatel , w dniu 24-07-2023 15:33:46 napisał:
odpowiedz
Polecam, w dniu 24-07-2023 15:49:35 napisał:
odpowiedz
Miieszkaniec, w dniu 24-07-2023 17:06:23 napisał:
odpowiedz
Twój smród mniejszy niż mój , w dniu 24-07-2023 17:14:23 napisał:
odpowiedz
XX, w dniu 24-07-2023 17:46:33 napisał:
odpowiedz
JH, w dniu 24-07-2023 17:48:53 napisał:
odpowiedz
Pomyśl, w dniu 24-07-2023 17:53:35 napisał:
odpowiedz
mieszkanka wsi, w dniu 24-07-2023 18:19:48 napisał:
odpowiedz
Edzia , w dniu 24-07-2023 19:06:02 napisał:
odpowiedz
Rew. , w dniu 24-07-2023 19:08:37 napisał:
odpowiedz
Młodzi, w dniu 24-07-2023 19:20:44 napisał:
odpowiedz
Omen, w dniu 24-07-2023 20:16:21 napisał:
odpowiedz
Nakielak, w dniu 24-07-2023 20:16:51 napisał:
odpowiedz
Mieszkanka Kowalewa , w dniu 24-07-2023 20:44:29 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec, w dniu 24-07-2023 20:50:31 napisał:
odpowiedz
Okej , w dniu 24-07-2023 21:00:59 napisał:
odpowiedz
Romek, w dniu 24-07-2023 21:51:56 napisał:
odpowiedz
WALCZCIE O SWOJE ZYCIE, w dniu 24-07-2023 22:31:10 napisał:
odpowiedz
tak pytam, w dniu 24-07-2023 22:36:27 napisał:
odpowiedz
demokracja kończy się na drógi dzień po wyborach, w dniu 24-07-2023 23:33:35 napisał:
odpowiedz
Pinda, w dniu 25-07-2023 00:13:05 napisał:
odpowiedz
Ludmiła, w dniu 25-07-2023 07:14:59 napisał:
odpowiedz
były ormowiec, w dniu 25-07-2023 08:33:46 napisał:
odpowiedz
Greta, w dniu 25-07-2023 08:36:01 napisał:
odpowiedz
Przejazdem, w dniu 25-07-2023 09:02:30 napisał:
odpowiedz
Głodni ,bezpracy, w dniu 25-07-2023 09:26:49 napisał:
odpowiedz
DAar, w dniu 25-07-2023 09:56:29 napisał:
odpowiedz
Myślę , w dniu 25-07-2023 11:00:13 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec Kowalewa, w dniu 25-07-2023 11:46:00 napisał:
odpowiedz
wilczyca, w dniu 25-07-2023 14:21:26 napisał:
odpowiedz
Szubin, w dniu 25-07-2023 16:09:45 napisał:
odpowiedz
Jadwinia, w dniu 25-07-2023 16:31:30 napisał:
odpowiedz
Monika, w dniu 25-07-2023 16:39:11 napisał:
odpowiedz
Chrumchrum, w dniu 25-07-2023 19:04:39 napisał:
odpowiedz
No comment , w dniu 25-07-2023 20:44:16 napisał:
odpowiedz
Xd, w dniu 26-07-2023 05:48:46 napisał:
odpowiedz
Piotr, w dniu 26-07-2023 08:31:25 napisał:
odpowiedz
Szubiniak, w dniu 26-07-2023 10:47:31 napisał:
odpowiedz
Historia nauczycielką życia, w dniu 26-07-2023 12:36:04 napisał:
odpowiedz
Grażyna, w dniu 26-07-2023 23:32:30 napisał:
odpowiedz
Krystian211, w dniu 27-07-2023 18:42:58 napisał:
odpowiedz
Jagodakwk, w dniu 27-07-2023 18:51:03 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!