fot. MM

5 lutego w świetlicy wiejskiej w Matyldzinie odbyło #się sprawozdawcze zebranie sołeckie, w trakcie którego sołtys Marek Maciejewski przedstawił szczegółowe sprawozdanie ze swojej działalności w roku minionym. Zebranie było także doskonałą okazją do omówienia spraw bieżących dotyczących zarówno wsi Matyldzin, jak i całej gminy Mrocza.

W środowym zebraniu uczestniczyło 34 mieszkańców Matyldzina, a także goście w osobach: wiceprzewodniczącego mroteckiej Rady Miejskiej Tomasza Tarnolickiego, radnych Krzysztofa Rotkiewicza i Włodzimierza Kobyłeckiego, prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mroczy Marcina Narlocha oraz kierownika mroteckiego referatu Rolnictwa, Gospodarki Nieruchomościami i Ochrony Środowiska Waldemara Chudzika.

Zebranie sposobem naturalnym podzieliło się na trzy części. Pierwsza z nich dotyczyła sprawozdania sołtysa Matyldzina Marka Maciejewskiego z jego działalności w minionym roku, do którego mieszkańcy nie wnieśli żadnych uwag. Obecni na zebraniu przedstawiciele mroteckich władz podkreślili, że działalność sołtysa oraz jego wieloletnia aktywność poskutkowała tym, iż w minionym roku został on wybrany do prezydium kujawsko-pomorskiej rady sołtysów – jako przedstawiciel wszystkich sołtysów z terenu powiatu nakielskiego. – Ta funkcja nie należy do najłatwiejszych. Wiąże się ona z ogromną odpowiedzialnością, a także z dodatkowymi obowiązkami. Nie mniej jednak poprzez swoją działalność będę starał się na szczeblu wojewódzkim ugrać jak najwięcej dla naszego powiatu, bo tak naprawdę w tym prezydium mam zaszczyt reprezentować cały powiat nakielski – ale oczywiście w szczególności zależy mi na dobru naszej miejscowości Matyldzin – podkreślił sołtys.

Druga część spotkania skupiła się na kwestii budowy kanalizacji sanitarnej na odcinku Matyldzin-Wyrza. O aktualnym stanie realizacji inwestycji, a także o zasadach podłączenia się do nowo powstałej kanalizacji opowiedział prezes mroteckiego ZGK Marcin Narloch. Natomiast ostatnim tematem zebrania okazała się bardzo żywa dyskusja dotycząca stanu dróg w Matyldzinie. Tutaj w dyskusję z mieszkańcami zaangażowany był już przede wszystkim kierownik Waldemar Chudzik. Mieszkańcy zarzucali przedstawicielom władz, że mimo zgłaszania złego stanu lokalnych dróg, gmina nie podejmowała odpowiednich działań, by ich stan poprawić. - Tu nie chodzi o to, żeby od razu wszędzie były drogi asfaltowe, lecz o to, by można było normalnie jak człowiek przejechać, a nie taplać się w błocie - mówił jeden z mieszkańców.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ewidencja Importu Aut

2400 zł / rokPLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Konsultacja środowiskowa

200 zł / 0,5 hPLN

Korzystanie ze środowiska

500PLN

Sprawozdanie o wytwarzanych odpadach

500PLN

Budowa hal

Audyt środowiskowy

3000PLN