Kolejki po drewno z lasu. Nie brakuje chętnych na chrust

fot.
Ceny surowców energetycznych w ostatnim czasie lawinowo rosną. Tymczasem, sezon grzewczy # zbliża się i wiele osób już szuka możliwości zakupu tańszego opału, ponieważ zewsząd informuje się o tym, że na jesień będzie jeszcze drożej. Jedną z metod pozyskania opału jest zbieranie drewna w lesie. Taką możliwość prześmiewczo nazwano nawet programem „Chrust plus". Wyjaśniamy, o co chodzi.
Węgiel, pellet, ekogroszek – ceny tych paliw są tak wysokie, że aby ogrzać swoje budynki wiele osób nie stać na ich zakup na zbliżający się sezon jesienno-zimowy. Trwa wielkie poruszenie i poszukiwanie możliwości pozyskania tańszego opału. Na koniec maja wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka poinformował, że na opał można zbierać gałęzie z lasu. Jego wypowiedź szybko została podchwycona i w przestrzeni publicznej pojawiło się stwierdzenie, że rząd opracował kolejny program pomocy dla obywateli pn. „Chrust plus”. W rzeczywistości drewno z lasu można było pozyskiwać praktycznie od zawsze. Obecnie zainteresowanie zdobyciem drewna na opał wzrosło, ale wcale nie po sławnych już słowach wiceministra. – Od wybuchu wojny w Ukrainie, wzrostu cen gazu i szalejącego wzrostu cen innego opału, mnóstwo osób szuka alternatywy, żeby zapewnić sobie opał do ogrzewania. Bardzo duże zainteresowanie pozyskaniem drewna z lasu obserwujemy już od 2-3 miesięcy. W Nadleśnictwie Szubin nic się nie zmieniło, z założenia sprzedajemy opał w leśnictwach – wyjaśnia nadleśniczy Nadleśnictwa Szubin Grzegorz Gust. Jak przyznaje, obecnie zakupem drewna z lasu zainteresowanych jest coraz więcej osób. Jakie drewno jest dla nich przeznaczone? – Stajemy frontem do mieszkańców. W tej chwili mamy mnóstwo zainteresowanych klientów na drewno do budowy domów, mebli. Są prowadzone przetargi na jego sprzedaż. Inny rodzaj drewna służy do budowy palet, a jeszcze inny na opał. To oraz pozostałe drewno niższej jakości w pierwszej kolejności sprzedajemy okolicznym mieszkańcom. Całość drewna, które zostaje, a nie mamy go obłożonego umowami przeznaczamy do sprzedaży dla nich – wyjaśnia nadleśniczy. Zainteresowanie jest tak duże, że tworzone są zapisy do kolejek. – Są leśnictwa, w których mamy zapisy na kilka miesięcy naprzód. Dla jednej osoby przeznaczane jest do kilku metrów sześciennych po to, aby każdy mógł z tego skorzystać, ale także po to, aby nie było spekulacji i odsprzedawania drewna przez pośredników po wyższych cenach – wyjaśnia. Czy drewna wystarczy dla wszystkich chętnych? – Nie jestem w stanie odpowiedzieć, nie wiadomo jak będzie na przykład we wrześniu – przyznaje nadleśniczy.
Konieczne zgłoś się do leśniczego!
Poza zakupem gotowego drewna na opał jest jeszcze tzw. samowyrób, o którym powiedział wiceminister. – Jeżeli robimy w danej części lasu trzebież, żeby na przykład las szybciej rósł, wyciągamy z tego terenu, co trzeba, ale zostają gałęzie. Każdy kto chce może przyjść i z tego skorzystać. Kiedyś w ten sposób drewno pozyskiwały biedniejsze osoby. Wyznaczana jest działka do wyrobienia, fragment powierzchni dla danej osoby, a drewno które ona pozyska układane jest w stosy. Następnie są one mierzone i osoba taka musi za to zapłacić. Dla nas też to jest korzystne, dzięki temu mamy przygotowany teren do nasadzenia na tej powierzchni – wyjaśnia Grzegorz Gust. Cennik dotyczący samowyrobu znajduje się na stronie nadleśnictwa, ceny za drewno z samowyrobu nie są wysokie. – Nie planujemy podwyżki, to byłoby niekorzystne i skończyłoby się na tym, że większa liczba osób nie mogłaby tego drewna kupić, a za to wzrosłaby ilość kradzieży drewna z lasu – uważa Grzegorz Gust. Jak przyznaje, w ostatnim czasie liczba kradzieży drewna z lasu niestety wzrosła. – Nie jest to drastyczny wzrost, ale kradzieży jest więcej niż rok temu. Ludzie kradną, bo trzeba czekać na swoją kolej, są wysokie ceny. Mamy dość dużo kamer i staramy się zabezpieczać las przed kradzieżami – przestrzega szef szubińskiego nadleśnictwa. Jeżeli ktoś chce skorzystać z samowyrobu i zorganizować sobie tani opał z lasu, należy pamiętać o najważniejszej rzeczy. Koniecznie, jeżeli ktoś chce wykonać samowyrób, trzeba zgłosić się do leśniczego. Jeżeli będzie taka możliwość, udostępnimy taką powierzchnię, żeby mieszkańcy mogli skorzystać – zapewnia nadleśniczy Gust.
Źródło:
Czytaj również
- Dane z lokalnego rynku pracy. Liczba bezrobotnych niższa o ponad 4%
- Zwołano sesję rady powiatu. Do podjęcia uchwała ws. Centrum Archiwizacji
- Takiego wyniku nie było od 30 lat. Kolejny rekordowy miesiąc
- Zła wiadomość dla najemców gminnych lokali. Stawki czynszu w górę!
- Zginął na służbie. Strażacy oddali hołd zmarłemu tragicznie strażakowi
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Wakacje. Czy to dobra pora na początek inwestycji?

W kontekście inwestowania w nieruchomości nie istnieją takie pojęcia# jak lepszy i gorszy czas. Rynek ulega pewnym prawom sezonowości, ale wszystko zależy od tego, czy inwestor dostrzega szansę na zysk. Kiedy pojawia się okazja, trzeba ją wykorzystać. Czasem jest to szczęśliwe zrządzenie losu, ale doświadczeni inwestorzy nieustannie pracują nad tym, aby nic im nie umknęło. Perełka inwestycyjna nie będzie czekać na niezdecydowanego kupca, a szansa często jest tylko jedna. I w żadnej mierze nie wynika z sezonu czy pory roku, a przynajmniej nie dosłownie. Wakacje to tak samo dobry moment na świetną inwestycję, jak okres zimowy czy wiosenny. Jeżeli inwestor nie czuje się pewnie na rynku nieruchomości, ma do wyboru także inne, ciekawe opcje.
(czytaj więcej)Zaprowadź dziecko na bilans zdrowia. Czy badanie jest obowiązkowe?

Bilans zdrowia to okresowe profilaktyczne badanie przeprowadzane na# różnych etapach życia. Pozwala sprawdzić, czy Twoje dziecko rozwija się prawidłowo oraz wcześnie wykryć wady rozwojowe i choroby.
(czytaj więcej)Obcokrajowcy w Polsce. W czerwcu do ubezpieczeń zgłoszono ponad 1 mln cudzoziemców

Liczba cudzoziemców zgłoszonych do# ubezpieczeń społecznych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych na koniec czerwca br. wyniosła ponad 1 mln, w województwie kujawsko-pomorskim było to ponad 36 tys.
(czytaj więcej)Julia Hladiy z Kowalewa przekazała cenne znalezisko. Tysiącletni krzyżyk

Julia Hladiy, pochodząca z Kowalewa (gmina Szubin), postanowiła# związać swoje życie z Gdańskiem. Tam, od jakiegoś czasu, łowi bursztyny. W lutym tego roku znalazła jantar w kształcie krzyża, pochodzący z XII wieku. Swoje znalezisko oddała do Muzeum Bursztynu w Gdańsku.
(czytaj więcej)
Komentarze (21) Zgłoś naruszenie zasad
Ergometr , w dniu 03-07-2022 15:12:37 napisał:
odpowiedz
Hehe, w dniu 03-07-2022 16:11:02 napisał:
odpowiedz
Jachu , w dniu 03-07-2022 16:30:43 napisał:
odpowiedz
Kolo, w dniu 03-07-2022 16:50:07 napisał:
odpowiedz
JebiącyPiS , w dniu 03-07-2022 17:40:03 napisał:
odpowiedz
Suchodolski, w dniu 03-07-2022 18:04:01 napisał:
odpowiedz
Ja, w dniu 03-07-2022 18:32:41 napisał:
odpowiedz
Xp312, w dniu 03-07-2022 19:51:03 napisał:
odpowiedz
Duduś, w dniu 03-07-2022 21:54:00 napisał:
odpowiedz
Bobi, w dniu 03-07-2022 22:27:43 napisał:
odpowiedz
Nakielanin, w dniu 04-07-2022 10:22:54 napisał:
odpowiedz
heh, w dniu 04-07-2022 10:46:25 napisał:
odpowiedz
Wp, w dniu 04-07-2022 11:06:32 napisał:
odpowiedz
Marian, w dniu 04-07-2022 11:51:48 napisał:
odpowiedz
Włodek, w dniu 04-07-2022 13:08:47 napisał:
odpowiedz
kaczuszka, w dniu 04-07-2022 19:40:10 napisał:
odpowiedz
emeryt, w dniu 04-07-2022 19:47:03 napisał:
odpowiedz
***** ***, w dniu 05-07-2022 09:48:06 napisał:
odpowiedz
Jachu , w dniu 05-07-2022 14:35:23 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!