fot. steve p2008

Obniżki cen na rynku mleka rozpoczęte, czyli zniesienie kwot mlecznych.

Zakończył się okres kwotowania mleka, a tym samym rozpoczęło się zamieszanie na tym rynku.

Polska Izba Mleka i Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka w listach skierowanych do premier Ewy Kopacz i ministra rolnictwa Marka Sawickiego pisali:„machina niszcząca polskie mleczarstwo to niskie ceny dla dostawców mleka”. Zdaniem Federacji i Izby Mleka, tak się właśnie dzieje. Za przykład może posłużyć sieć sklepów Biedronka, która zażądała od 1 kwietnia obniżenia cen średnio o 15-20 proc. od swoich dostawców produktów mleczarskich – Polityka sukcesywnego nieuzasadnionego żądania obniżania cen dostawcom produktów mleczarskich była sygnalizowana i podnoszona przez nas już wielokrotnie. W ostatnich dniach te działania nasiliły się ponownie. Żądania natychmiastowego obniżania cen podstawowych produktów mleczarskich pojawiły się wraz z zakończeniem systemu kwotowania mleka. Zdaniem kierownictwa Jeronimo Martins Polska, uwolnienie rynku mleka spowodowało obniżkę cen na rynku europejskim. Wszelkie informacje przez nas posiadane, m.in. z Europejskiego Obserwatorium Cen oraz Eurostatu jednoznacznie wskazują na dokładnie odwrotną sytuację. Od kilku tygodni ceny produktów na europejskim i światowym rynku są stabilne – pisze w listach Federacja oraz Izba Mleka.

Zdaniem autorów listów, obniżka cen przez sieć sklepów Biednornka, która jest liderem na polskim rynku detalicznym stanie się przyczyną spadku cen na całym rynku. Przy prognozowanych karach za przekroczenie kwoty mlecznej,może dojść, jak napisano w postulatach: „całkowitego unicestwienia polskiego mleczarstwa, bankructwa rolników i przetwórców”.

Biedronka jednak broni się przed takimi zarzutami. – Zwracamy uwagę na to, że podlegamy pod tym względem nadzorowi realizowanemu przez niezależne instytucje i żadna z nich do tej pory nie wskazała na zarzucane nam praktyki – poinformowało Biuro Prasowe Jeronimo Martins. – Nasza sieć funkcjonuje w oparciu o mechanizmy rynkowe. Ta zasada dotyczy również sposobu ustalania cen zakupu towarów. Obydwie strony negocjacji handlowych mają prawo wyrażać swoje oczekiwania dotyczące zasad kooperacji, w tym docelowej ceny produktu. Efektem tych negocjacji są zaakceptowane przez partnerów biznesowych warunki współpracy. Finalne ustalenia są zatem wypadkową oczekiwań i możliwości obydwu stron oraz obiektywnych warunków rynkowych – podkreślają przedstawiciele Biedronki.

Zgodnie ze wstępnymi danymi Agencji Rynku Rolnego, kara za przekroczenie kwot mlecznych w ostatnim roku kwotowania może spotkać około 70 tys. gospodarstw. Wysokość takiej kary wynosić będzie zgodnie z szacunkami 70 gr za kilogram.
Zdaniem ministra rolnictwa Marka Sawickiego, 1 kwietnia tego roku zakończył się „reżim kwotowy”. A co się właśnie zaczęło?
Rolnicy, spytani o opinie, wydawali je skrajnie różne. Niektórzy uważają, że marnie skończą duże gospodarstwa mleczne, które posiadają nawet kilkaset sztuk krów, a inni natomiast są zdania, że taki sam los spotka małe gospodarstwa rolne, które posiadają po 10-15 krów. Jak widać, wnioski są niejednoznaczne.

Faktem jest, że rok temu więcej osób wiązało nadzieje związane z likwidacją kwot mlecznych niż ich utrzymaniem. Obecnie, tendencja ta lekko się zmienia, co jest przyczyną 20-procentowego spadku cen skupu między wiosną 2014 roku, a wiosną tego roku.
Zdaniem niemieckich oraz francuskich organizacji rolniczych i niektórych ekonomistów, na uwolnieniu rynku mleka skorzystają przede wszystkim posiadacze dużych stad. Istnieje zagrożenie dla małych gospodarstw oraz konsumentów. Nie jest powiedziane, iż klienci sklepów będą płacić za litr mleka mniej. – Od początku kwot mlecznych w Unii, czyli od 1984 roku, cena skupu spadła o 11%. Mleko na półkach sklepowych podrożało o 4% – podaje Eurostat.

Jednocześnie powraca pytanie o ustawę złożoną w sejmie 11 lutego br.,w czasie spotkania w resorcie rolnictwa o nieprzeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom handlowym. Mleczarzy zaczyna dotykać to, co spotkało już w zeszłym roku hodowców żywca wieprzowego, czyli właśnie nieuczciwe praktyki handlowe.

– Gdy byłem na pewnej farmie krów mlecznych w Teksasie, zobaczyłem ogromną oborę na ponad 1000 sztuk bydła i właścicieli tejże obory mieszkających w przyczepie kempingowej będącej ich domem. Jak mi powiedzieli, skala produkcji jest ogromna, koszty równie ogromne, a ceny skupu nie wystarczają na to, by postawić dom. Czy w tym kierunku ma iść nasze europejskie rolnictwo? – powiedział niegdyś poseł Jan Krzysztof Ardanowski w czasie posiedzenia Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Pomoc przy kontroli ZUS

od 50PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Rejestracja podmiotów gospodarczych

od 50PLN

Balustrady Bramy Ogrodzenia

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Sporządzanie listy płac

od 50PLN