Po kiepskim okresie w mroteckim obozie, beniaminek w końcu się przełamał i zagrał lepiej niż w poprzednich spotkaniach.

Choć Tarpan nie zagrał w optymalnym zestawieniu, to do gry powrócili Płatników i Kubacki, co pozwoliło zagrać bardziej ofensywnie. To co działo się na boisku, znalazło odzwierciedlenie w wyniku (3:1). W pierwszej części zespół prowadzony przez Marcina Klebsa miał przewagę i mógł wygrywać wyżej niż 1:0.

Gdy Tarpan podwyższył na 2:0, w szeregi zespołu wkradło się rozluźnienie. Sparta Przysiersk wykorzystała to i zdobyła bramkę kontaktową. Mecz się wyrównał, a nawet momentami to goście prezentowali się nieco lepiej. Ku uciesze mroteckich kibiców w 85 minucie premierowego gola w A-kalsie zdobył junior, Michał Juchacz. Tym samym spotkanie zakończyło się rezultatem 3:1.

Mroczanie wygrali ważne spotkanie i zachowali kontakt z miejscami gwarantującymi ligowy byt. - Do końca sezonu pozostały 3 bardzo ważne spotkania i mamy nadzieję, że uda nam się zdobyć jakieś punkty – ocenił trener Marcin Klebs.

Tarpan Mrocza - Sparta Przysiersk 3:1 (1:0)
Bramki: T. Cichy, J. Orłowski, M. Juchacz

Tarpan Mrocza: W. Bolka, P. Płatników, P. Najdowski, B. Tonderys, D. Tonderys, A. Król, J Orłowski (M. Juchacz), T. Cichy, W. Kubacki, A. Olszewski (B. Kokoszewski), B. Płatników.

Powrót Drukuj