Dziś mamy 19 kwietnia 2024, piątek, imieniny obchodzą:

05 marca 2018

Rozegrano drugą kolejkę fazy play off NLS. W najbliższą sobotę wielki finał!

fot. Tomasz Marach

fot. Tomasz Marach

W niedzielę 4 marca rozegrano drugą kolejkę fazy play off Nakielskiej Ligi #Siatkówki. W godzinach popołudniowych na sali ZSŻŚ odbyły się trzy spotkania. W najbliższą sobotę odbędzie się wielki finał.

Mrocza – Atomowe Byki 2:0 (27:25, 25:18) 

Starcie między tymi zespołami w rundzie zasadniczej zakończyło się wygraną Atomowych Byków po tie- breaku. Wydawało się, że to także oni są kandydatami do zwycięstwa. Ze względu na nietypową porę rozgrywania meczu (15:00) obu ekipom przeszkadzało świecące słońce, które często prowadziło do powstawania nieporozumień między zawodnikami. Lepiej z takimi warunkami poradzili sobie mroczanie. Pierwszy set był wyrównany, nikt nie potrafił zbudować większej przewagi. Dopiero w połowie partii Atomowe odskoczyły na cztery oczka i mogło się wydawać, że wszystko potoczy się zgodnie ze scenariuszem. Nic bardziej mylnego – dobry fragment Mateusza Musiała w ataku i trudna zagrywka z wyskoku Pawła Smolarza doprowadziły do tego, że to Mrocza jako pierwsza miała piłki setowe. Byki zdołały się obronić, miały też szansę na skończenie partii, ale ostatecznie to ich przeciwnicy zwyciężyli w tej odsłonie po punktowym bloku. Można było oczekiwać, że podrażnieni faworyci poprawią swoją grę i doprowadzą do tie-breaka. Jednak rywale nie pozwolili im na to – grali skutecznie, nie popełniali prostych błędów i przede wszystkim nie psuli serwisów (zaledwie jeden w tym secie!). Z kolei Atomowe grały mizernie, wiele ich ataków lądowało na aucie lub w siatce, a ich przyjęcie było koszmarne. Wynik w okolicach remisu oscylował tylko do stanu po 6, później Mrocza uciekła rywalom. Zbudowała przewagę przy zagrywkach Włodzimierza Nowickiego, a chwilę potem swoją cegiełkę dołożył Damian Szczęsny- trudno było w to uwierzyć, ale przyjezdni zaczęli wygrywać nawet jedenastoma oczkami. Co prawda Atomowe dzięki serii skutecznych bloków zdołały znacznie zniwelować stratę (18:22), ale kropkę nad „i" postawili ich przeciwnicy, niespodziewanie triumfując w całym spotkaniu. Radość mroczan w szatni była wyjątkowo głośna, spontaniczna i ekspresyjna – aż strach pomyśleć, co by się tam działo, gdyby wygrali całą ligę... Najwięcej punktów zdobył Nowicki- 11, a wśród przegranych Adrian Kufel – 7.

Osiek nad Notecią – Lupus Team 0:2 (24:26, 24:26) 

Obie drużyny przegrały swoje ćwierćfinały, ale w zupełnie odmiennym stylu. Lupus Team postawił się Kadetom, natomiast Osiek nie podjął żadnej walki ze Starą Gwardią. Tym razem jednak teoretycznie słabsi zawodnicy stawili się w lepszym składzie, a obecność niezłego rozgrywającego (w tej roli Wojciech Węgrzyn) w znacznym stopniu uporządkowała ich grę. Podobnie jak w przypadku Mroczy kluczem do sukcesu była mała liczba błędów na zagrywce. Lupus Team miał duże problemy z przyjęciem, nie potrafił tego nadrobić w ataku, wskutek czego cały czas musiał gonić wynik. Gracze z Sicienka przegrywali nawet 14:20, ale w kluczowych momentach zagrali świetnie blokiem i zdążyli dogonić rywali przed końcem seta - wygrali na przewagi do 24,. Kolejna partia miała inny przebieg – Wilki zaczęły od prowadzenia 5:0. Osiek otrząsnął się, zniwelował straty do dwóch oczek (8:10), ale za chwilę w polu zagrywki pojawił się Mateusz Rzepka i mocnymi serwisami wyprowadził swój zespół na bezpieczne prowadzenie. Dodatkowo duet graczy z Sicienka Bigorowski – Miękczyński często zatrzymywał przeciwników blokiem – w sumie tych dwóch siatkarzy zdobyło w tym elemencie aż 9 oczek. Gdy przy stanie 11:22 wydawało się, że już po meczu, z grą Wilków stało się coś dziwnego. Następny fragment przegrali w stosunku 2:13, marnując jednocześnie siedem piłek setowych. W ekipie z Osieka punktował atakiem Maciej Mickiewicz, presję na zagrywce wytrzymał Bartłomiej Mrotek i do rozstrzygnięcia potrzebna była gra na przewagi. Dwa błędy własne pozbawiły ich jednak ostatecznie szans na doprowadzenie do trzeciej partii. To Lupus Team zagra z Mroczą o 5 lokatę; Osiekowi zostanie walka o 7 miejsce z Atomowymi Bykami. Najskuteczniejszy u zwycięzców był Miękczyński – 11 oczek, a u pokonanych Mickiewicz i Arkadiusz Kaluska – po 8.

Olimpia – Żegluga 2:1 (21:25, 25:18, 15:13) 

Po pojedynkach o miejsca 5-8 przyszedł czas na półfinał, który zapowiadał się niezmiernie ciekawie. Żegluga tym razem zagrała w sześciu, natomiast ich rywale zgromadzili aż jedenastu graczy. Trudno było wskazać, która drużyna miała większe szanse na wygraną. Przebieg pierwszego seta to potwierdził; w nim żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć przeciwnikom. Poziom widowiska był wysoki, oba zespoły walczyły o każdą piłkę, a wiele akcji było naprawdę efektownych. Rozgrywanie spotkania w godzinach popołudniowych po zachodzie słońca z pewnością jeszcze dodało mu atrakcyjności. Widzowie oglądali twardą, męską siatkówkę, która mogła się podobać. Cała inauguracyjna partia była niesłychanie wyrównana, dość powiedzieć, że nikt nie zbudował przewagi większej niż dwupunktowa. Dopiero w końcówce szczęście uśmiechnęło się do Żeglugi, kluczowa do wygrania tej partii okazała się kiwka rozgrywającego Kacpra Brzozowskiego. Nie pomogły dwa czasy z rzędu dla Olimpii – „gospodarze" zwyciężyli do 21. W kolejnej partii ligowi wyjadacze zagrali jeszcze lepiej, natomiast ich rywale nieco spuścili z tonu. Przewaga bardziej doświadczonych graczy uwidoczniła się już od samego początku, co dało im większy komfort gry. W połowie seta doszło do kłótni pod siatką, jednak sędzia szybko uspokoił zawodników. Olimpia nie dała się dogonić rywalom i w przekonujący sposób doprowadzili do tie breaka. Jego początek należał do Przemysława Brukwickiego – z pięciu pierwszych oczek Olimpii on był autorem czterech. Mimo kilkupunktowej straty Żegluga nie złożyła broni, a atmosfera jeszcze bardziej się podgrzała. Wynik wyrównał się przy stanie po 13, o zwycięstwie miały zadecydować pojedyncze piłki. Presję lepiej zniosła Olimpia, wykorzystując już pierwszego meczbola po skutecznym ataku Mariusza Grochali. Żegludze pozostanie, tak jak przed rokiem, gra o najniższy stopień podium, natomiast zwycięzcy mogą już szykować się do finału. Ich przeciwnikiem będzie albo Stara Gwardia albo Kadeci. Ten półfinał zostanie rozegrany dopiero w czwartek. Na parkiecie wyróżnili się Mikołaj Gardyza i Mateusz Kiersznicki, którzy uzbierali po 11 oczek.

 

Czołówki każdej klasyfikacji

Najlepsi punktujący
1. Antoni Kwasigroch (NTS Kadeci) 126 pkt
2. Mikołaj Gardyza (Żegluga) 116 pkt
3. Dawid Chmara (Stara Gwardia NTS) 106 pkt

Najlepsi atakujący
1. Antoni Kwasigroch (NTS Kadeci) 100 pkt
2. Mikołaj Gardyza (Żegluga) 95 pkt
3. Dawid Chmara (Stara Gwardia NTS) 85 pkt

Najlepsi serwujący
1. Mateusz Kiersznicki (Olimpia) 27 pkt
2. Antoni Kwasigroch (NTS Kadeci) 21 pkt
3. Jakub Majewski (NTS Kadeci) 20 pkt

Najlepsi blokujący
1. Rafał Sikorski (Olimpia) 23 pkt
2. Waldek Krzemińśki (Pol-Ast) 18 pkt
3. Paweł Gomulak (Pol-Ast) 17 pkt

Najwięcej błędów w polu zagrywki
1. Dawid Chmara (Stara Gwardia NTS) 25 błędów
2. Włodek Nowicki (Mrocza) 24 błędy
3. Bartłomiej Mrotek (Osiek nad Notecią) 24 błędy

W czwartek 8 marca odbędą się dwa spotkania, jeden o miejsca 7-8, drugi o finał. Natomiast w sobotę 10 marca od godziny 15:00 odbędzie się finałowa kolejka NLS sezonu 2017/2018. Po ostatnim skończonym meczu około godziny 19:00 odbędzie się uroczyste zakończenie ligi.

Rozpiska spotkań:

czwartek, 8 marca (sala ZSP nr 3 w Nakle)
O 7 miejsce:
19:00 Atomowe Byki – Osiek nad Notecią
Drugi półfinał:
20:00 Stara Gwardia NTS – NTS Kadeci

sobota, 10 marca (sala ZSŻŚ w Nakle)
O 9 miejsce:
15:00 Pol-Ast – Ludzie Chudego
O 5 miejsce:
16:00 Mrocza – Lupus Team Sicienko
0 3 miejsce:
17:00 Żegluga Nakło – Stara Gwardia NTS/NTS Kadeci
Finał
18:00 Olimpia - Stara Gwardia NTS/NTS Kadeci

Około godziny 19:00 uroczyste zakończenie ligi wraz z wręczeniem nagród dla wszystkich drużyn.

Organizatorem rozgrywek jest Zespół Obsługi Oświaty i Rekreacji w Nakle nad Notecią

Materiał: Stanisław Kwasigroch

Oceń artykuł: 1 2

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (12) Zgłoś naruszenie zasad

    • -6 (6)

    Kobra, w dniu 05-03-2018 13:20:32 napisał:

    A jednak kocury z zeglugi okazaly sie tylko kocietami nie wytrzymujacymi presji i jedyna jechanke ktora moga zrobic to o 3 miejsce (chyba ze wydrapia sobie wczesniej oczka)

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 2 (2)

    Matrix, w dniu 05-03-2018 14:41:33 napisał:

    Szczęsny niech nie dokłada cegiełki niech sobie nią przywali w łeb cienias tylko psuje grę

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Emerytowany siatkarz, w dniu 05-03-2018 15:37:23 napisał:

    Uważam, że format ligi powinien zostać lekko zmieniony. Jeden mecz w play -offach sprawia że o końcowym wyniku w tabeli często decyduje np. dyspozycja dnia. Podam przykłąd chyba dwa lata temu Młodzicy, w zeszłym roku Gwardia, a w tym Byki przegrały ćwierćfinał i zajęły niskie niezadowalające ich miejsce.Kolejnym argumentem jest zwiększenie liczby meczów najlepszych drużyn i o największą stawkę, które gwarantują emocje. Proponuje zrobić ćwierć i półfinały do dwóch zwycięstw ( z tym, że np. drużyna która zajęła wyższe miejsce w sezonie zasadniczym prowadzi już 1-0 w rywalizacji i musi wygrać tylko jeden mecz- coś na wzóry chyba włoskiej ligii) lub final six jak w Lidze światowej albo podziałna grupę mistrzowską i spadkową np po 5 zespołów. Zwiększyłoby to liczbę meczów na najwyższym poziomie, stety albo nie troszkę wydłużyłoby ligę. Czekam na inne propozycje, bo uważam że obecny system nie jest idealny. Pozdrawiam. Emerytowany siatkarz

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Niebiański robak, w dniu 05-03-2018 15:57:04 napisał:

    "Emerytowany" siatkarz ma rację, zgadzam się z tym. Cała liga tak naprawdę jest przygotowaniem do tego osławionego ćwierćfinału, gdzie po jego rozegraniu albo jesteśmy w niebie, albo w piekle. Być może system z Finał Six bądź z graniem do dwóch zwycięstw doprowadziłoby do tego, ze na pewno najlepsze zespoły będą grały o najwyższe miejsca. Z roku na rok liga jest coraz mocniejsza, może warto by to wykorzystać. Pozdrawiam

    odpowiedz

    • -1 (3)

    Frank Zane, w dniu 05-03-2018 16:09:52 napisał:

    Ciekawy pomysły na zmianę formatu ligi. Może faktycznie wniesie to powiew lekkości i świeżości.Proponuję po sezonie zasadniczym zrobić 2 grupy po 3 zespoły tam zagrać każdy z każdym, a zespoły z miejsca pierwszego, drugiego zagrają w półfinałach. Zaś zespoły z trzeciego zagrają o piąte z drużynami z grupy "spadkowej". Powiedzmy szczerze zespoły z miejsc 7-10 praktycznie nie mają szans w starciu z najlepszymi, więc powinno się ograniczyć liczbę takich meczów. Mój pomysł zwiększy znaczenie fazy zasadniczej, troszkę liczbę meczów ( z 12 do 14), liczbę pojedynków najlepszych, ale utrudni rozpisanie terminarza.

    odpowiedz

    • -2 (2)

    gracz, w dniu 05-03-2018 18:17:41 napisał:

    fajnie się grało przy światłach. mam pomysł żeby w przyszłym roku zawsze zaczynać po południu 15-16

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Fot, w dniu 05-03-2018 20:06:53 napisał:

    Fot jakaś masakra!!!

    odpowiedz

    • 1 (1)

    Ryskin, w dniu 05-03-2018 20:54:02 napisał:

    NLS się rozwija, coraz wyższy poziom i zaangażowanie każdej drużyny,. Obstawiam mistrzostwo kadetów przed Olimpią gwardią i żeglugą...

    odpowiedz

    • 2 (2)

    zawodnik 300 meczow w nls, w dniu 05-03-2018 22:13:53 napisał:

    Widze ze komentatorzy wyzej maja ciekawe pomysly. Liga popoludniu, zmiana formatu itp. Uwazam ze kazdy zespol powinien przedstawic swoja wizje rozgrywek w nastepnym sezonie i wszelkie pomysly powinny zostac przeglosowane. Ale o to sie nie obawiam, bo swietny organizator Tomek "Tadziu" Marach na pewno wysluch glosu ligi.

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Aparat dla dzieci
99,00 złPLN
Opracowujemy Instrukcje bhp
od 50PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego
Pomoc przy kontroli ZUS
od 50PLN
Szkolenia bhp okresowe
od 70PLN
Prowadzenie akt osobowych
od 30PLN
Rejestracja podmiotów gospodarczych
od 50PLN
Prowadzenie kadr i płac dla firm
od 50PLN
0

Ciekawe miejsca na terenie Leśnictwa Dębogóra. Co warto zobaczyć?

Pogoda nie zachęca wręcz do #wychodzenia na zewnątrz, więc My chcemy Was zachęcić do lektury przy porannej kawie. Tym razem kilka ciekawych miejsc na terenie Leśnictwa Dębogóra.

(czytaj więcej)
0

Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka

Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.

(czytaj więcej)
0

Edukacyjny piknik z okazji Dnia Ziemi. Wstęp bezpłatny

22 kwietnia 2024 r. po raz pięćdziesiąty czwarty obchodzimy# Dzień Ziemi. To święto ekologiczne, które w tym roku promowane jest hasłem: Planeta kontra plastik. W ramach obchodów Główny Inspektorat Ochrony Środowiska jest współorganizatorem edukacyjnego pikniku na terenie Państwowego Instytutu Geologicznego – PIB.

(czytaj więcej)
0

Wskoczył do rzeki, by ratować nastolatkę. Ryzykował własnym życiem (film)

Starszy aspirant Łukasz Grabowski z Komendy #Miejskiej Policji w Toruniu, ryzykując własne życie, uratował młodą kobietę. Nie zważając na silne prądy i niską temperaturę wody, funkcjonariusz ruszył na pomoc 16-latce, która tonęła w nurcie Wisły.

(czytaj więcej)