fot. pow.

Trzeci kolejny mecz bez porażki odnotowali piłkarze mroteckiego Tarpana. Remis to jednak za mało, jeśli podopieczni Marcina Klebsa chcą liczyć się w walce o utrzymanie.

Spotkanie z Dąbrową Chełmińską było arcyważne, bowiem to właśnie ten zespół w ligowej tabeli plasuje się tuż nad mrotecką, czerwoną latarnią. Beniaminek przystąpił do tego spotkania bez Dudy, Płatnikowa, Bolki, Beckera i Cichego. Mimo zdziesiątkowanej kadry, mroczanie zagrali dobre spotkanie.

W pierwszej połowie kibice zgromadzeni w Dąbrowie goli nie zobaczyli. Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie, a było to głównie dzieło stałych fragmentów gry. W ofensywie gości było widać brak doświadczenie. – Stworzyliśmy sobie więcej okazji i jestem przekonany, że w pełnym składzie wygralibyśmy ten mecz – ocenił opiekun Tarpana.

Futbolówkę w siatce gospodarzy umieścili Pyszka i powracający po ciężkiej kontuzji Lemke, z czego ucieszyli się koledzy. Trenerowi Klebsowi pozostaje liczyć, że w najbliższym spotkaniu będzie miał mniej problemów zdrowotnych w ofensywie. - Każdy remis jest dla nas porażką – słusznie przyznał.

Dąbrowa Chełmińska - Tarpan Mrocza 2:2 (0:0)
Bramki: J. Pyszka, A. Lemke

Tarpan Mrocza: W. Bolka, J. Pyszka, P. Najdowski, P. Płatników, A. Król, D. Tonderys, J. Orłowski, W. Kubacki, Ł. Bolka (B. Kokoszewski), A. Olszewski (Sz. Łoposiewicz), M. Juchacz (A. Lemke).

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Aparat dla dzieci

99,00 złPLN

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN

Budowa magazynów

Przeglądy gaśnic

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Fotoobraz na płótnie 50x70

121,00 zł PLN