fot. MM

10 grudnia w restauracji „Stary Spichlerz” w Nakle spotkali się członkowie nakielskiego #koła pszczelarzy. Zebranie to było doskonałą okazją do podsumowania kończącego się już roku kalendarzowego, który jak się okazało, nie był łatwy zarówno dla pszczelarzy, jak i samych owadów, którymi na co dzień się oni zajmują.

Spotkanie otworzył przewodniczący Koła Pszczelarzy w Nakle Ludwik Żurek, który wraz z pozostałymi członkami koła poruszył tematy związane m.in. z obecnie panującą sytuacją w pszczelarstwie. Rok 2019 był niewątpliwie trudny dla pszczelarzy, tak samo zresztą jak i dla całego rolnictwa. Dlaczego? Wszystko to ze względu na panującą suszę. Ponadto w roku bieżącym pszczół nie ominęły także choroby, bowiem w jednej z pasiek na pograniczu gmin Nakło i Mrocza wystąpiła choroba zgnilca amerykańskiego pszczół. Zgodnie z przewidywaniami, pasieka ta została wówczas z urzędu zwalczona i spalona. Spore kłopoty przysparza pszczelarzom także choroba zwana warrozą, która przyczynia się do wyniszczania pszczół. Dlatego też ważna jest tu odpowiednia edukacja wśród pszczelarzy, by wiedzieli oni, co się dzieje i mogli dzięki temu natychmiastowo reagować.

Pszczelarze biorą także aktywny udział w edukowaniu społeczeństwa. – W roku 2019 uczestniczyłem w niemalże wszystkich zebraniach sołeckich, edukując rolników i sadowników w zakresie właściwego stosowania środków ochrony roślin – mówił Ludwik Żurek. – Wielu pseudo rolników nie zawsze potrafi zrozumieć, że nie należy dokonywać tego typu zabiegów, czyli oprysków, w czasie dnia. Niestety, ale tego typu działania przyczyniły się również do zmniejszenia populacji pszczół – dodał. Ponadto pszczelarze z nakielskiego koła edukowali dzieci w szkołach podstawowych oraz przedszkolach. – Tutaj kładziemy nacisk na to, by jak najlepiej wyedukować zwłaszcza tych najmłodszych obywateli, którzy powinni posiadać tak samo dużą wiedzę w zakresie ochrony owadów, jak i w ochrony całego środowiska. W tym miejscu pragnę również dodać, że mamy spore wsparcie zarówno ze strony starostwa powiatowego, jak i gminy Nakło, co pomaga nam w pewnym stopniu działać – zaznaczył Ludwik Żurek.

Nakielskie koło pszczelarzy zrzesza obecnie 39 członków oraz ok. 1500 rodzin pszczelich. Koło to obejmuje cały powiat nakielski oraz część powiatu bydgoskiego. Obecnie panujące warunki atmosferyczne niestety nie sprzyjają pszczelarzom. Jeśli pogoda utrzyma się taka, jaka jest obecnie, to będzie ona niewłaściwa do przezimowania rodzin pszczelich. Ponadto pszczelarze z obawami patrzą w przyszłość, bo jeśli rok 2020 również przyniesie ze sobą suszę, to sytuacja na pewno nie ulegnie poprawie. Wiele osób zapewne z obawami patrzy na ciągle rosnące ceny artykułów spożywczych. Czy do ich grona również zaliczymy miód? – Co do samych cen miodu, to rynek jest tak jakby wykładnią. My pszczelarze nie jesteśmy nastawieni na sprzedaż miodu. Chcemy żyć w symbiozie z plantatorami rzepaku i sadownikami. Jeśli zbiory miodu będą na odpowiednim poziomie, to nie spodziewałbym się żadnych znaczących podwyżek jego cen – podsumował przewodniczący Ludwik Żurek.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Pomoc przy kontroli ZUS

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Przeglądy gaśnic

od 50PLN