fot. Izabela Chudzyńska

Na pograniczu trzech gmin – Sicienka, Nakła i Mroczy, po raz jedenasty odbyły się parafialne # dożynki w Samsiecznie.

Parafia na tyle mocno jednoczy mieszkańców tychże gmin, że potrafią co roku zebrać się i zorganizować dożynki, które ilością atrakcji dorównują dożynkom gminnym, a nawet powiatowym. Uroczystości dożynkowe rozpoczęła msza święta, po której dożynkowy korowód udał się na plac zabawy. Na czele korowodu kroczyła zaproszona z Dobrcza orkiestra dęta, a tuż za nią, na koniu, jechał gospodarz dożynek ks. Jarosław Dąbrowski.

To jemu przekazali tegoroczny chleb starostowie dożynek Krystyna Szmańda i Sławomir Kielman, którym następnie podzielono się z zebranymi uczestnikami zabawy.

Od tego momentu następowały po sobie liczne atrakcje imprezy. Z Wojnowa i Sicienka przybyli młodzi zapaśnicy, którzy trenują tą dyscyplinę sportu pod okiem trenerów: Norberta Świerblewskiego i Jakuba Janiszewskiego.

Samsieczno zaszczyciła brązowa medalistka z Rio de Janerio, wioślarka Monika Ciaciuch. Podobno pani Monika w szkole nie przepadała za lekcjami WF-u, na całe szczęście nie zniechęciła się wówczas do sportu, bo w przeciwnym wypadku nie byłoby okazji do zobaczenia olimpijskiego medalu.

W trakcie dożynek rozstrzygnięty został konkurs na logo parafii, którego organizatorem było Stowarzyszenie Nasza Gmina Sicienko. Pierwsze miejsce w konkursie wraz z główną nagrodą w postaci tabletu otrzymała Milena Kaźnica, drugie Andrzej Górecki, a trzecie Marek Bruski. Jury przyznało też dwa wyróżnienia dla: Zofii i Karoliny Grysińskiej. Nagrody wręczał prezes stowarzyszenia Piotr Chudzyński.

Specjalnie z Ostrołęki w celu zaprezentowania zakodowanych układów ruchów, które zawierają techniki walki, przyjechał Mariusz Dąbrowski (prywatnie brat proboszcza). Pokaz zakończył apelem, aby mężczyźni odwiecznym zwyczajem bronili swych „domów”, aby nie byli bezbronni.

Samsieczańskie dożynki gościły również przedstawiciela miłośników Indian z Ameryki Północnej Krzysztofa Cegłowskiego ze Szczutek. Dzięki Krzysztofowi można było obejrzeć indiańskie tipi i dowiedzieć się wiele o indiańskiej kulturze.
W tym roku o atmosferę ludowego święta zadbała prowadząca imprezę Wioletta Juszczak oraz dwa zespoły ludowe: Frechowne Sznupki z Samsieczna i Mroczanki z Mroczy.

Tradycyjnie, głównym konkursem dożynek był konkurs wieńców dożynkowych. Tegoroczni zwycięzcy to:
I miejsce - sołectwo Gliszcz
II miejsce - sołectwo Samsieczno
III miejsce - sołectwo Samsieczynek.

Od kilku lat ksiądz proboszcz przyznaje medal dla zasłużonego parafianina. W roku 2016 ten honor przypadł Zofii Ratajczyk z Samsieczynka.

Atrakcji było znacznie więcej, jednak rozmiary relacji nie pozwalają opisać wszystkiego. Najlepiej zawczasu zaplanować wizytę na tych dożynkach i osobiście przekonać się, jak jest tam miło. Bowiem w Samsiecznie można doskonale się zabawić i jeszcze lepiej zjeść, o co dbają panie z działających na terenie parafii Kół Gospodyń Wiejskich.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Budowa hal

Opracowujemy Instrukcje bhp

od 50PLN