Dziś mamy 23 kwietnia 2024, wtorek, imieniny obchodzą:

21 grudnia 2017

Ostatnia w tym roku kolejka Nakielskiej Ligi Siatkówki. Atomowe Byki liderem

fot. NTS

fot. NTS

W niedzielne przedpołudnie 17 grudnia odbyła się ostatnia w 2017 roku kolejka Nakielskiej #Ligi Siatkówki. Rozegrano pięć meczów, z których jedno było trzysetowe. Teraz zawodników czeka świąteczno-noworoczna przerwa, która będzie trwać do 14 stycznia.

Pol-Ast – Olimpia 0:2 (18:25, 14:25)

Zespół z Bydgoszczy wystąpił w tym spotkaniu w pięcioosobowym składzie, co sprawiło, że będąca żelaznym faworytem Olimpia miała ułatwione zadanie. Gracze Pol-Ast nie zamierzali jednak oddawać meczu bez walki i do połowy pierwszego seta toczyli w miarę wyrównaną walkę z przeciwnikiem. Ostatni kontakt punktowy drużyn miał miejsce przy stanie 12:13, później Olimpia odskoczyła na bezpieczną odległość i kontrolowała przebieg gry. Warto zauważyć, że dzięki dobrej grze w obronie ekipy Pol-Ast niewiele ataków rywali wpadało bezpośrednio w boisko. Również po drugiej stronie siatki nieźle radziła sobie libero Weronika Świderska, co zaowocowało kilkoma dłuższymi akcjami. Ostatecznie faworyci pewnie zwyciężyli w tej partii do 18. W drugiej zbudowali przewagę już od początku i gdy wyszli na prowadzenie 12:5, wiadomo było, że za parę chwil będą cieszyć się z zainkasowanych trzech oczek do ligowej tabeli. Dwa punktowe serwisy Ireneusza Kraski pozwoliły bydgoszczanom częściowo zniwelować straty (12:16), ale późniejszy fragment przegrali 2:9 i w konsekwencji cały mecz 0:2. Po siedmiu spotkaniach mają na koncie tylko jedno zwycięstwo, a perspektywa udziału w play-off mocno się od nich oddala. Najskuteczniejszy u zwycięzców był Mariusz Grochala – 13, a u pokonanych Paweł Gomulak – 6 punktów.

Olimpia – Mrocza 2:0 (25:18, 25:17)

To starcie zapowiadało się na bardziej wyrównane niż poprzednie. Pozostająca bez zwycięstwa Mrocza chciała przełamać tego dnia złą passę i sprawić niespodziankę. Kłopoty przeciwnikom sprawiła jednak tylko w pierwszym secie. Włodzimierz Nowicki zaczął go od mocnego uderzenia w polu serwisowym, wskutek czego niżej notowani gracze prowadzili nawet 6:1. Ta partia nie była jednak fascynującym widowiskiem ze względu na olbrzymią liczbę zepsutych zagrywek obu drużyn. Warto wspomnieć, że do stanu 11:11 co drugi serwis lądował w siatce lub w aucie. W wyniku tego do połowy partii utrzymywał się remis, ale ostatni raz mroczanie na prowadzeniu byli przy stanie 16:15. Wówczas ich gra się posypała, popełniali proste błędy we wszystkich elementach i zdobyli jeszcze tylko dwa punkty w tym secie. W kolejnym wyrównany był początek- do stanu 8:8 nikt nie osiągnął przewagi. Od tego momentu Olimpia przy zagrywce Rafała Sikorskiego zdobyła aż osiem oczek z rzędu. To ustawiło dalszy przebieg tej partii. Mrocza zaczęła grać lepiej dopiero pod koniec, wygrała jedną bardzo długą, efektowną akcję, ale starczyło to tylko do podreperowania wyniku. 25:17 i drugie zwycięstwo Olimpii tego dnia stało się faktem. Pozwoliło ono na zakończenie roku na podium, natomiast Mrocza musiała walczyć o bardzo potrzebne punkty w kolejnym meczu. O dużej liczbie błędów w tym pojedynku świadczy fakt, że żaden z graczy nie zdobył więcej niż 6 oczek.

Mrocza – NTS Kadeci 1:2 (18:25, 25:20, 14:16)

Najlepszy i najciekawszy mecz tej niedzieli. Nic nie zapowiadało, że mroczanie postawią się Kadetom. Spotkanie z Olimpią nie było w ich wykonaniu najlepsze, przez co trudno było oczekiwać wyrównanej walki z NTS-em. Powrót po kontuzji najlepszego rozgrywającego zeszłego sezonu Łukasza Oszczędy i zmiany w ustawieniu wyszły im jednak na dobre. Do połowy pierwszego seta grali z rywalem jak równy z równym. Przy stanie 12:11 w polu serwisowym pojawił się Jakub Majewski, który mocną zagrywką zdobył trzy oczka i zapewnił sporą przewagę. Mroczę stać było jeszcze na zryw i doprowadzenie do kontaktu z przeciwnikiem, ale osiągnięcie kolegi powtórzył świetny tego dnia Antoni Kwasigroch, wskutek czego Kadeci pewnie zwyciężyli. Kolejny set rozpoczął się od prowadzenia NTS-u 4:0 i można było podejrzewać, że Mrocza nie podejmie już rękawicy. Stało się jednak inaczej - gra się wyrównała, na prowadzeniu wciąż byli Kadeci, ale (co niespotykane) w okolicach szesnastego, siedemnastego punktu to mroczanie przejęli inicjatywę, napędzili się skutecznymi atakami, zagrali nieprzeciętnie w defensywie i niespodziewanie doprowadzili do tie-breaka. Zwycięzcy drugiej odsłony zaczęli go doskonale, od punktowych bloków. Potem, głownie za sprawą Kwasigrocha (aż 7 oczek w tej partii), zaczęli dominować Kadeci - mistrzowie trzecich setów. Mroczanie nie poddali się nawet przy stanie 12:14, obronili dwa meczbole, ale przy trzecim skapitulowali. Zagrali jednak naprawdę niezły mecz, popełniali niewiele błędów, również na zagrywce – tylko 10 na przestrzeni całego spotkania. Zabrakło im tylko trochę lepszego ataku – najlepszy w ich szeregach Nowicki zdobył 10 oczek. Dla porównania, absolutny lider Kadetów Kwasigroch uzbierał ich aż 23 (rekord najnowszej historii ligi). Żaden z jego kolegów nie przekroczył granicy 7 punktów, co pokazuje, że była to typowa drużyna jednego zawodnika. Kolejni przeciwnicy obrońców tytułu powinni skupić się przede wszystkim na powstrzymaniu właśnie jego, bo to może być klucz do zwycięstwa.

Atomowe Byki – Ludzie Chudego 2:0 (25:23, 25:17)

Ludzie Chudego, mimo że grali aż dwa ważne spotkania tego dnia, zdołali zebrać, i to z problemami, zaledwie pięciu zawodników. W pierwszym z nich mierzyli się z Atomowymi Bykami, które w tym sezonie przegrały zaledwie jeden mecz i to właśnie ich gracze byli faworytami tego pojedynku. Ludzie nie przegrali tego meczu w szatni i, zwłaszcza w pierwszej partii, postawili twarde warunki przeciwnikom. Dzięki trudnym serwisom przez początkową część inauguracyjnej odsłony to oni byli cały czas z przodu. Byki popełniały sporo prostych błędów, które sprawiły, że dość niespodziewanie ich rywale prowadzili 11:8. W wyniku serii mocnych serwisów Szymona Piniarskiego Atomowe zniwelowały przewagę i odskoczyły na kilka punktów. Przy stanie 21:14 wydawało się, że losy seta są już przesądzone, ale ambitna gra Ludzi doprowadziła do stanu po 23. Dwie ostatnie akcje należały jednak do ich rywali - skuteczny atak, a potem blok dały im wygraną partię. Kolejna była już bardziej jednostronna. Co prawda Ludzie wygrywali 7:4, ale od tego momentu na parkiecie dominowały Byki. Wśród tych pierwszych pojawiły się duże problemy z przyjęciem, co rzutowało na skuteczność ataków. Atomowe zaczęły grać pewniej i w większym stopniu wykorzystywały niepełny skład rywali. Ekipa Chudego straciła natomiast w późniejszej fazie wiarę w zwycięstwo i bez większej walki przegrała seta do 17. Dzięki tej wygranej Atomowe Byki spędzą przerwę świąteczną w fotelu lidera. Najwięcej punktów na boisku zdobyli Jan Kwasigroch i Krzysztof Świderek – odpowiednio 10 i 6.

Lupus Team – Ludzie Chudego 2:0 (25:15, 25:19)

Ta potyczka była istotna szczególnie dla Ludzi, bowiem brak punktów w tym spotkaniu poważnie ograniczał ich szanse na udział w play- offach. Natomiast Wilki mogły przybliżyć się do drużyn z górnych części tabeli. Mecz rozpoczął się lepiej dla ekipy Chudego, prowadzili 8:5, ale oczka zdobywały głównie po błędach przeciwników, a nie po swoich skutecznych akcjach. Gdy te Lupus Team wyeliminował, od razu zmienił się wynik. Kilka udanych bloków spowodowało, że zespół z Sicienka wyszedł na prowadzenie 11:8 i nie oddał go do końca seta. Spokojnie kontrolował przebieg tej partii, wygrywając ją z dziesięciopunktową przewagą. Druga odsłona była bardziej zacięta. Co prawda na jej początku Wilki potwierdziły dominację na parkiecie, na tablicy widniał już wynik 9:5, ale Ludzie szybko ją zniwelowali, grając znacznie lepiej, niż jeszcze parę chwil przedtem. Taki stan rzeczy nie trwał długo, a skuteczne znów bloki ich przeciwników sprawiły, że Lupus Team wyszedł na trzypunktowe prowadzenie, które okazało się wystarczające do zwycięstwa w całym spotkaniu. Mimo czasów dla ekipy Chudego, a także ambitnej gry Tomasza Szcześniaka w ataku, nie zdołali oni dogonić rywali i ponieśli szóstą porażkę w tegorocznych rozgrywkach. Do końca rundy zasadniczej pozostały im trzy mecze- z Olimpią, Mroczą i Pol-Ast. Aby realnie myśleć o awansie, musieliby przynajmniej dwa z nich wygrać, co, patrząc na ich obecną formę, wydaje się mało realne, ale oczywiście nie niemożliwe. Z drugiej strony Lupus Team praktycznie zapewnił sobie miejsce w czołowej szóstce, teraz może myśleć o ataku na wyższe pozycje. Pierwsza okazja już w następnej kolejce - pojedynek z Kadetami to dla każdej drużyny poważny sprawdzian. 17 grudnia na boisku u zwycięzców wyróżnił się Karol Nadolny (9 pkt), a u pokonanych Szcześniak (7).

Czołówki każdej klasyfikacji

Najlepsi punktujący

1. Antoni Kwasigroch (NTS Kadeci) 87 pkt
2. Mikołaj Gardyza (Żegluga) 66 pkt
3. Dawid Chmara (Stara Gwardia NTS) 63 pkt

Najlepsi atakujący

1. Antoni Kwasigroch (NTS Kadeci) 66 pkt
2. Dawid Chmara (Stara Gwardia NTS) 55 pkt
3. Mikołaj Gardyza (Żegluga) 54 pkt

Najlepsi serwujący

1. Antoni Kwasigroch (NTS Kadeci) 16 pkt
2. Mateusz Kiersznicki (Olimpia) 15 pkt
3. Jakub Majewski (NTS Kadeci) 12 pkt

Najlepsi blokujący

1. Waldek Krzemiński (Pol-Ast) 15 pkt
2. Paweł Gomulak (Pol-Ast) 15 pkt
3. Dawid Majewski (Atomowe Byki) 10 pkt

Najwięcej błędów w polu zagrywki

1. Włodek Nowicki (Mrocza) 15 błędów
2. Jakub Majewski (NTS Kadeci) 14 błędów
3. Mateusz Rzepka (Lupus Team) 13 błędów

Następna kolejka odbędzie się 14 stycznia, rozpiska spotkań zostanie podana nieco później. Organizatorem rozgrywek jest Zespół Obsługi Oświaty i Rekreacji w Nakle nad Notecią

Przy okazji zbliżających się świąt oraz nowego roku, chciałem życzyć wszystkim zawodnikom oraz naszym kibicom zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia, przepełnionych ciepłą atmosferą w gronie najbliższych, a niech Nowy Rok przyniesie spełnienie najskrytszych marzeń i realizację wszelkich planów!

Materiał: Koordynator ligi Tomasz Marach

Oceń artykuł: 7 7

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (4) Zgłoś naruszenie zasad

    • 3 (3)

    macierewicz, w dniu 21-12-2017 10:51:27 napisał:

    antoni to chyba oszalał z tymi punktami

    odpowiedz

    • -2 (2)

    Father, w dniu 21-12-2017 11:30:51 napisał:

    Z tego co wiem to lider Kadetów nie zagra przeciwko Bykom.......

    odpowiedz

    • -1 (1)

    z, w dniu 21-12-2017 16:09:01 napisał:

    Byki najlepsza drużyna w Nakle. Liczby nie kłamią.

    odpowiedz

    • 0 (0)

    pejer, w dniu 21-12-2017 22:43:38 napisał:

    J.M. niestety nie jest już liderem.... statuetka oddala się...

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Ochrona środowiska dla firm
od 50PLN
Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego
od 500PLN
Rejestracja podmiotów gospodarczych
od 50PLN
Zezwolenie na zbieranie odpadów
od 2000PLN
Sporządzanie listy płac
od 50PLN
Ochrona środowiska dla firm
od 50PLN
Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych
od 50PLN
Opracowujemy Instrukcje bhp
od 50PLN
0

Kolejna wędrówka wzdłuż rzeki Noteć. Trasa nie będzie trudna

Zapraszam na wędrówkę z cyklu# "Po bezdrożach".

(czytaj więcej)
0

Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka

Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.

(czytaj więcej)
0

Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport

Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.

(czytaj więcej)
0

Kwiecień plecień. Poranne opady śniegu zaskoczyły mieszkańców

W kcyńskiej gminie dziś rano #padał śnieg z deszczem i to dość intensywnie. Za oknem przez kilkanaście minut panowała iście zimowa aura.

(czytaj więcej)