O trzodzie chlewnej na spotkaniu
Fot. BB
Zebranie wiejskie, które zorganizowano 24 marca we Wielu, zdominował temat uciążliwości fermy trzody chlewnej w Konstantowie.
Na spotkanie, które odbyło się w nowo wybudowanej świetlicy, licznie przybyli mieszkańcy sołectwa. Wśród wielu poruszanych tematów, najwięcej emocji wzbudziła uciążliwość fermy trzody chlewnej zlokalizowanej w Konstantowie. Pytanie do obecnego na spotkaniu burmistrza Mroczy Leszka Klesińskiego, co zamierza w tej sprawie zrobić, rozpętało burzliwą dyskusję. Mieszkańcy zwracali uwagę na wszechobecnie panujący smród, który przenika do mieszkań, nie pozwalając normalnie funkcjonować. - Nie można otworzyć okna, żeby wywietrzyć mieszkanie, nie można wywiesić prania i aż strach w ten smród wypuścić dzieci na plac zabaw – opowiada jedna z mieszkanek Konstantowa. - Przecież oni wylewają gnojowicę na pola nie rozcieńczając jej i nawet nie przeorają pola, żeby ją wymieszać z glebą – mówi uczestnik spotkania. - No i wywozili gnojowicę w styczniu i lutym, a przecież od grudnia do lutego nie można tego robić – dodaje kolejny.
Obecny na spotkaniu przedstawiciel gospodarstwa cierpliwie wysłuchiwał zarzutów, po czym zabrał głos. - Działamy zgodnie z prawem. Byliśmy kontrolowani i nie było żadnych nieprawidłowości. Gnojowica wywożona jest w dozwolonych prawem okresach. Pogoda uniemożliwiła wjazd na pola ciężkiego sprzętu, żeby wymieszać gnojowicę z gruntem. Uciążliwość przykrego zapachu w dużej mierze zależy od kierunku wiejącego wiatru. Chcemy, aby nasze stosunki z mieszkańcami układały się poprawnie. Na własny koszt remontowaliśmy drogi. Na własny koszt przebudowaliśmy trafostację, która stanowiła zagrożenie dla mieszkańców. Staramy się zmniejszać uciążliwość produkcji, ale dajcie nam szanse, to musi potrwać – odpierał zarzuty.
Ferma w Konstantowie funkcjonuje od lat. - Ferma tuczu trzody chlewnej w Konstantowie istnieje od czterdziestu lat i jest największą fermą w województwie kujawsko-pomorskim. Pierwotnie należała do PGR-u, który doprowadził gospodarstwo do ruiny. Następnie, w formie dzierżawy, kolejny właściciel dopełnił dzieła zniszczenia – opowiada Michał Rogoziewicz - właściciel fermy. - Walące się budynki, rozkradzione pokrywy studzienek, trafostacja 15kV bez drzwi i bawiące się w ruinach dzieci – to zastaliśmy, gdy dwa lata temu przejęliśmy gospodarstwo. Teren uprzątnęliśmy, ogrodziliśmy, budynki inwentarskie wyremontowaliśmy. Wszystkie drogi wewnętrzne wyłożyliśmy kostką lub utwardziliśmy betonem, zrywając ze stereotypem gospodarstwa tonącego we wszechobecnym błocie.Za trzy wycięte olchy nasadziliśmy sto pięćdziesiąt drzewek, stworzyliśmy tereny zielone. Odbudowaliśmy drogę dojazdową, która nie jest naszą własnością i korzystają z niej również mieszkańcy Konstantowa. Na własny koszt wyremontowaliśmy drogę prowadzącą do przystanku, utwardziliśmy teren wokół przystanku, żeby dzieci nie brodziły w błocie. - Staramy się, by nasze stosunki z mieszkańcami układały się właściwie, w myśl dobrze pojętego sąsiedztwa – mówi właściciel. - Prowadzimy politykę inwestycji, zatrudniania ludzi i porządkowania. Działamy zgodnie z prawem - wedle obowiązujących przepisów - dodaje.
Nadzór i kontrole
Ferma Podlega nadzorowi Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Sanepidowi i Inspekcji Weterynaryjnej. Wszystkie wymienione instytucje mają prawo do przeprowadzania kontroli i przeprowadzają je. W zeszłym roku miały miejsce cztery takie kontrole. Nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
- W losowo wybranych rowach, do których sprowadzana jest woda melioracyjna, przeprowadzane są kontrole bez zapowiedzi. Dwa razy w roku badamy jakość wody w rowach opaskowych – wyjaśnia właściciel. - Wywożoną gnojowicę, zanim zostanie ona przeorana i wymieszana z glebą, zagrabiamy i przykrywamy. Robimy to, by zmniejszyć uciążliwość przykrych zapachów, a nie musimy – to nasza własna inicjatywa - tłumaczy.
Gnojowica wywożona jest trzy razy w roku: w marcu, lipcu i październiku - zgodnie z planem nawozowym, który przedkładany jest burmistrzowi. W międzyczasie magazynowana jest w szczelnie zamykanych wannach pod chlewnią.
- Mamy za mało świń w stosunku do posiadanych pól, więc nie może być mowy o nadmiernym nawożeniu – po prostu brakuje nam gnojowicy. Mimo to, gdy jest taka potrzeba, dzielimy się nią z miejscowymi rolnikami. Wylewamy cztery razy mniej gnojowicy niż byśmy mogli, a ziemia tu potrzebuje nawożenia, bo dotychczasowa rabunkowa gospodarka doprowadziła do wyjałowienia ziemi – dodaje.
Finał
Nie można mówić o normach czy przekroczeniach dopuszczalnych stężeń uciążliwych zapachów, bo ustawy „odorowej” nie ma – Ministerstwo Środowiska wciąż nad nią pracuje. Tego rodzaju działalność musi mieć efekty uboczne, można jedynie minimalizować ich oddziaływanie na otoczenie, co w przypadku fermy w Konstantowie najwyraźniej jest robione.
Na spotkaniu we Wielu burmistrz Mroczy zaproponował spotkanie z właścicielem chlewni.
Czytaj również
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Dlaczego warto jeść śniadanie?
Śniadanie to najważniejszy posiłek# w ciągu dnia. Dzięki niemu dostarczamy organizmowi węglowodany, które są źródłem energii.
(czytaj więcej)Sprawdzono jakość handlową jaj. Jakie nieprawidłowości stwierdzono?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów #Rolno-Spożywczych (IJHARS) przedstawia wyniki planowej kontroli w zakresie jakości handlowej jaj, przeprowadzonej w IV kwartale 2023 r. w sklepach spożywczych i innych punktach sprzedaży detalicznej na terenie całego kraju.
(czytaj więcej)Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport
Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.
(czytaj więcej)Kwiecień plecień. Poranne opady śniegu zaskoczyły mieszkańców
W kcyńskiej gminie dziś rano #padał śnieg z deszczem i to dość intensywnie. Za oknem przez kilkanaście minut panowała iście zimowa aura.
(czytaj więcej)
Komentarze (7) Zgłoś naruszenie zasad
Zosia, w dniu 15-04-2014 10:43:53 napisał:
odpowiedz
..., w dniu 15-04-2014 11:39:19 napisał:
odpowiedz
long, w dniu 15-04-2014 12:55:29 napisał:
odpowiedz
zirytowany, w dniu 15-04-2014 16:21:20 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec Zabartowa , w dniu 15-04-2014 17:43:11 napisał:
odpowiedz
nienawidze radnych, w dniu 06-10-2014 22:10:30 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!