fot.K. Duda

Globalizacja - modne pojęcie, używane na określenie zachodzących zmian społecznych, gospodarczych i politycznych.# Zapowiadana jeszcze 20 lat temu jako wielkie szczęście globalizacja, tak naprawdę szczęście daje tym, którzy mają kapitał.

Całą resztę skazuje się na niebyt. Bogaci są globalni, a nędzarze lokalni. Globalizacja zachodzi również w rolnictwie. Od produkcji nasion, poprzez środki chemicznej ochrony roślin, do przetwórstwa rolno-spożywczego, aż do półek supermarketów – wszystko jest kontrolowane przez kilkanaście ogólnoświatowych koncernów.

Społeczeństwo konsumpcyjne chce mieć tanią żywność. Bo i wynagrodzenia nie są przecież najwyższe. Członkowie tego społeczeństwa nie zastanawiają się, gdzie i jakim kosztem tania żywność jest produkowana. Często trudno jest dociec, jakie prawdziwe pochodzenie mają dane artykuły spożywcze.Zgodnie z przepisami etykiety na produktach powinny zawierać informacje o pochodzeniu produktu. Ale czy na pewno zawiera?

Np. kiełbasy najczęściej robione są z mięsa świń hodowanych w wielkich fermach produkcyjnych, albo pochodzą z tuczu nakładczego. Zwierzęta te skarmia się paszami zawierającymi soję modyfikowaną genetycznie pochodzącą z Ameryki Południowej. Tamtejsi rolnicy z tego nic nie mają, a często nie może „związać końca z końcem". Wielu z nich swoją ziemię straciło. Została ona przejęta przez tak zwanych „sojeros”, którzy uprawiają soję GMO na potrzeby europejskiej hodowli. Zysk czerpią amerykańskie koncerny produkujące pasze.

Paradoskalnie,w południowoamerykańskiej rzeczywistości pogłębia się bieda. Wracając do tematu wędlin, produkacja tych tanich, opiera się na bazie izolatu białka sojowego, który jest tanim substytutem mięsa. W bardzo wielu przypadkach mamy do czynienia z mocno przetworzonym produktem, wytworzonym z taniego substytutu,ktory jest wzmacniany aromatami i barwnikami. Przy tego rodzaju produkcji surowce pochodzące od polskiego rolnika stają się zbędne. Przemysł spożywczy, który znajduje się w obcych rękach, może sprowadzać tani surowiec z innych miejsc.

Globalizacja otwiera przed sobą jeszcze jeden wymiar. Jest nim traktat TTIP o wolnym handlu między USA a Unią Europejską. Negocjacje odbywają się w tajemnicy i nie podlegają debacie publicznej. Teoretycznie układ ten ma zapewnić wzrost PKB i rozwój gospodarek krajów unijnych i USA. W praktyce, jak podkreślają jego przeciwnicy, umowa ta tylko posłuży wielkim korporacjom i zniesie wszelkie bariery ich ekspansji.

Zdaniem prof. Leokadii Oręziak:-dopuszczenie do nieograniczonej konkurencji ze strony amerykańskich korporacji oznacza dalszą destrukcję polskiego przemysłu, zagrożenie dla rolnictwa, konsumentów, środowiska naturalnego i praw pracowniczych.
Nasuwa się tylko pytanie: Co dalej?

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Pomoc przy kontroli ZUS

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Szkolenia p.poż.

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego