fot. Zbigniew Burzyński

Wyjazd do Tucholanki to największe wydarzenie, jakie miało miejsce w lidze młodzika.

Tucholanka to mocna drużyna, w tym sezonie nie przegrała żadnego spotkania, a wyniki meczu tej drużyny zawsze były wysokie, więc zawodnicy Feniksa Mrocza wyruszyli na to spotkanie skoncentrowani i wyciszeni. Każdy z piłkarzy wiedział, że porażka w tym meczu oddala nas od wysokiej lokaty, a może i nawet wygranej w lidze. Dotychczasowe spotkania rozgrywaliśmy 1-3-3-2, a na mecz z Tucholą zagraliśmy ostrożniej 1-4-2-2.

Już w 4 minucie Pawlik strzałem z dystansu sprawdził bramkarza, dwie minuty później Gichu wystawił w uliczkę i Dawid oddał strzał, ale bramkarz obronił. W 13 minucie kapitalny strzał oddał Dawid Siuzdak, bronił golkiper, a piłka jeszcze odbiła się od słupka. Ataki Feniksa nie ustawały. Po faulu na Szymonie Czepniku do rzutu wolnego poszedł Siwy. W tym momencie nie popisał się, uderzył lekko i niecelnie. W 19 minucie Kłodziński próbował przyjąć i kiwnąć zawodnika, ten mu jednak zabrał piłkę, która następnie wpadła w pole karne. Siwy atakiem z tyłu na nogi i KARNY. Szpajer był mocno skoncentrowany w bramce, ale strzał był bardzo mocny i padł gol dla Tucholi.

Po minach zawodników widać było już grymas i słowa "Już po meczu". Ja jako trener pokrzykuje z boku i mobilizuje ich do walki. Kilka minut załamania i szybki kontratak Pawlik – Siuzdak, ale bramkarz bronił. W 24 minucie wspaniała walka Przemka Kryza, skrzydłem minął zawodników jak pachołki i oddał celny i mocny strzał na bramkę. Dwie minuty później Adi skrzydłem pięknie zagrał do Siuzdaka, a ten znów sprytnie strzelił, ale bramkarz Tucholi był w świetnej dyspozycji. Mecz po pierwszej połowie z przewagą Feniksa.

W 40 minucie Gichu z rzutu wolnego strzelił, ale piłka minimalnie ominęła bramkę. Od 42 min do 49 min Feniks miał wielki kryzys, Tucholanka atakowała bardzo składnie, że miło patrzeć. W każdej sytuacji nasz bramkarz pokazuje wielkie umiejętności i wyciąga każdy strzał. W 49 minucie Dominik Napierała wybił piłkę z naszej bramki i uratował zespół przed utratą drugiego gola.

Kontuzji doznał kokos i w zastępstwie w obronie cofnięty został Pawlik. W 50 minucie szybkie wyjście z naszej połowy, podanie na skrzydło do Siuzdaka, a ten szybko wbiegł w pole karne i z boku linii umieścił silnym strzałem piłkę w bramce. Tucholanka była w szoku - wynik 1:1. Do przodu z linii obronnej przesuwał się siwy. Dwie minuty później kontra Feniksa - Siuzdak do Kłodzińskiego, a ten mało kiedy marnuje takie akcje i było 2:1 dla Mroczy. Tuchola ponownie załamana, ale ostro nacierała do końca meczu.

Feniks wspaniale kontrolował mecz i doprowadził wynik do końca. Wspaniały mecz w obronie Pawlika, na skrzydle mocno pracował Kryza, w ataku Siuzdak, w obronie Czepnik. Wielkie brawa, pokazaliście charakter i widać, jak mocno jesteście ze sobą związani. To był nasz najlepszy mecz w lidze, zagraliśmy tak, jak wszystko zaplanowaliśmy, wszystkie akcje były przemyślane i z głową.

Cieszy mnie to, że Feniks znów gra miłą i wesołą piłkę  Dziękuję drużyno za wspaniałą niespodziankę, jaką mi zrobiliście i zapewne nie tylko mi, bo macie wielu fanów i bardzo Was kochają. Po takim meczu to w oku samo się kręci, więc jeszcze raz DZIĘKUJE WAM.

Materiał: trener Zbigniew Burzyński

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Szkolenia bhp okresowe

od 70PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Opracowujemy Instrukcje bhp

od 50PLN

Konstrukcje stalowe

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN