fot.archiwum

Do najciekawszego pojedynku w 9 kolejce rozgrywek B – klasy, doszło w Zamościu.# Zajmująca trzecie miejsce w tabeli, miejscowa Iskra podejmowała wicelidera z Mroczy.

Dla obu zespołów obecny sezon zaczął się bardzo dobrze. Większym zaskoczeniem niewątpliwie jest jednak postawa Tarpana Mrocza, który przez dłuższy czas dotrzymywał kroku Gwieździe Bydgoszcz. Niestety porażka w bezpośrednim starciu sprawiła, że piłkarze z Grodu nad Brdą odskoczyli w tabeli i żeby przewaga się nie zwiększyła, Tarpan musiał skutecznie powalczyć o 3 punkty w starciu z Iskrą. Gospodarze tego meczu, po udanych poprzednich rozgrywkach, byli brani pod uwagę w walce o czołowe miejsca w tym sezonie. Ich gra może nie należała do efektownych ale była skuteczna.

Mecz na boisku w Zamościu od początku zapowiadał się ciekawie. Zespoły nastawiły się na ofensywę ale przez pierwszy kwadrans nie padła żadna bramka. W 24 minucie, jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, za sprawą trafienia Adriana Wojtasika. Radość nie trwała zbyt krótko, ponieważ 5 minut później gospodarze wyrównali. Błąd w kryciu przy rzucie rożnym, skutecznym strzałem wykorzystał Łukasz Mazur. Podbudowani zdobytą bramką, piłkarze Iskry w 36 minucie wyszli na prowadzenie. Tym razem strzelcem bramki był Waldemar Częsz. Podrażniony Tarpan, rzucił się do odrabiania strat. W 41 minucie, zawodnicy dopięli swego. Do wyrównania doprowadził Arkadiusz Lemke. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, ten sam zawodnik dał swojemu zespołowi kolejne prowadzenie w meczu.

Iskra w drugiej części musiała zaatakować ale to przyjezdni jako pierwsi zadali kolejny cios. Bramkę w 50 minucie zdobył Jarosław Orłowski. Sytuacja miejscowych była coraz trudniejsza ale sygnał do ataku dał niezawodny Przemysław Macudziński. W 72 minucie wykorzystał błąd bramkarza gości, Mateusza Biernata i zdobył bramkę kontaktową. Gdy wydawało się, że pomimo słabszej końcówki, Tarpan wywiezie niezwykle cenne 3 punkty z Zamościa, Iskra przeprowadziła kolejny atak. Na tyle skuteczny, że Waldemar Częsz wykorzystał błąd Jakuba Narlocha i doprowadził do remisu. Gościom po tym meczu pozostał niedosyt, ponieważ dwa własne, proste błędy pozbawiły ich kompletu punktów. 

Iskra Zamość – Rynarzewo – Tarpan Mrocza 4:4 (2:3)

Bramki: Waldemar Częsz 2, Łukasz Mazur, Przemysław Macudziński – Arkadiusz Lemke 2, Adrian Wojtasik, Jarosław Orłowski

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Szkolenia p.poż.

od 50PLN

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Budowa magazynów

Przeglądy gaśnic

od 50PLN

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN